Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Brzezin otrzymają pomoc

Jarosław Kosmatka
Ewakuowani mieszkańcy zabrali najpotrzebniejsze rzeczy
Ewakuowani mieszkańcy zabrali najpotrzebniejsze rzeczy Jarosław Kosmatka
Minęło 5 lat od ostatniej ulewy, która sparaliżowała Brzeziny. We wtorek nawałnica znów uderzyła. Mieszkańcy stracili dobytek życia.

Mimo że nawałnica trwała tylko kilkanaście minut, spowodowała ogromne straty. Strażacy otrzymali ponad sto zgłoszeń o podtopionych autach i budynkach. W Brzezinach pracowało ponad 70 zastępów straży pożarnej z pow.: brzezińskiego, skierniewickiego, łódzkiego wschodniego i z Łodzi.

Największe podtopienia wystąpiły na ul. Piłsudskiego i na rynku. Miejscami woda sięgała powyżej linii parapetów. Osiem osób z budynku przy Piłsudskiego strażacy ewakuowali pontonami. Lokatorzy mieszkań na parterze stracili dorobek całego życia.

- Najmocniej ucierpiało sześć rodzin mieszkających przy Piłsudskiego 12. Wszystkie rodziny otrzymały już od miasta po 6 tys. zł bezzwrotnej pomocy - mówi Marcin Pluta, burmistrz Brzezin.

Rodziny mają otrzymać też po 6 tys. zł ze środków wojewody łódzkiego. Miasto zaoferowało też ewakuowanym rodzinom lokale zastępcze.

- Z funduszu pracy przeznaczyliśmy środki na zatrudnienie 10 pracowników interwencyjnych do usuwania skutków zalania miasta - mówi Edmund Kotecki, starosta brzeziński. Będą wspierać miasto przez najbliższe pół roku.

ZOBACZ TEŻ: Wielka ulewa nad Brzezinami. Strażacy interweniowali ponad 100 razy [ZDJĘCIA+FILM]

Po poprzedniej tak groźnej nawałnicy w 2010 r. władze miasta podjęły próby zwiększenia zabezpieczenia przeciwpowodziowego. W tym celu przebudowano zaporę przy zbiorniku wodnym obok rynku oraz zbiornik retencyjny na rzece.

- Aby więcej nie dochodziło do takich sytuacji, potrzebny jest jeszcze zamknięty kanał burzowy. Pomoc mamy już obiecaną z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska - mówi Marcin Pluta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki