Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Łodzi chętniej odpracowują czynszowe długi

Beata Dobrzyńska
Beata Dobrzyńska
Już ponad 240 osób odpracowuje swoje długi czynszowe w Łodzi. W mniejszych miastach chętnych do pracy jest znacznie mniej.

Od 9 miesięcy najemcy gminnych lokali w Łodzi mogą odpracować zadłużenie za czynsz. Urzędnicy mówią o sukcesie.

- Do odpracowania długów zgłosiło się 241 osób. Te osoby chcą spłacić blisko 2,5 mln zł, które są winne miastu - mówi Jolanta Baranowska z łódzkiego magistratu. - 214 osobom wskazaliśmy miejsce wykonywania pracy. Do tej pory 136 osób odpracowało 380 tys. zł czynszowych długów. 31 osób odpracowało całość zadłużenia.

W Łodzi można pracować w wielu instytucjach miejskich, wykonując proste czynności konserwatorskie i remontowe, jak i np. pracując w szkole. I tak np. para plastyków pracowała w szkole, jako asystenci nauczyciela. Są osoby, którym po odpracowaniu długu zaproponowano stałą pracę.

Najemcy, którzy chcą odpracować długi za czynsz, będą musieli zapłacić podatek?

- Staramy się uwzględniać predyspozycje, wykształcenie, umiejętności osób chętnych do pracy. Jednostki zatrudniające najemców chcących odpracować zaległości chwalą ich jako pracowników - mówi Jolanta Baranowska z Urzędu Miasta Łodzi.

Odpracowywać długi można w dni robocze, popołudniami oraz w sobotę (np. w schronisku dla zwierząt).

Godzina pracy jest wyceniania na 11 zł i jest odliczana od zadłużenia.

Niestety w mniejszych miejscowościach woj. łódzkiego tylu chętnych do pracy już nie ma.

W Tomaszowie, gdzie zadłużeni lokatorzy komunalni mogą odpracowywać długi czynszowe od siedmiu miesięcy, do tej pory umowę podpisało zaledwie 25 osób z ok. 700 zadłużonych rodzin. Tylko trzy osoby odpracowały długi w całości. Z zadłużenia sięgającego 12 mln zł udało się odpracować im 54 tys. zł. Tomaszowianie mogą sprzątać miasto, pielęgnować zieleń, wykonywać prace remontowe i roznosić korespondencję.

Możliwość odpracowania długu mają mieszkańcy Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, którzy wykonują prace porządkowe przed blokami lub na klatkach schodowych. W PSM jest 1450 dłużników, którzy zalegają łącznie na 2,8 mln zł. Prezes PSM Marek Potrzebowski mówi, że 150 osób to stali dłużnicy, którzy zalegają na ponad 2 mln zł. - Do odpracowania długu zgłosiło się 16 osób, ale 10 z nich po pewnym czasie zrezygnowało z pracy. Dziesięć osób natomiast całkowicie odpracowało dług - mówi prezes PSM.

W mniejszych miastach regionu zainteresowanie odpracowaniem długów nie jest duże

„Odpracuj swój dług” to program, który został wdrożony w maju 2015 r. w gminie Wieruszów. W ubiegłym roku skorzystały z niego dwie rodziny, które miały głównie zaległości czynszowe, a w tym roku cztery. Dla rodzin, które w żaden sposób nie chcą spłacać długów czynszowych, gmina szykuje właśnie kontenery socjalne.

Działania zmierzające do poprawienia ściągalności długów podejmuje Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Radomsku. Jednym ze sposobów jest odpracowywanie zaległości. Od czerwca 2012 r. do czerwca 2014 r. z tej możliwości skorzystało 36 osób i łącznie odpracowano ponad 135 tys. zł.

Od blisko dziesięciu lat odpracowywanie długów jest możliwe w Bełchatowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Rocznie na odpracowanie długu decyduje się kilkanaście osób.

Mieszkańcy miejskich lokali w Kutnie są winni Zarządowi Nieruchomości Miejskich 2 mln zł. Lokatorzy odrobić zadłużenie mogą poprzez prace na rzecz miasta, pod które podlega ZNM.

- Byliśmy pionierem tego rodzaju akcji w regionie. Takie pomysły wprowadzaliśmy w latach 90 XX w. Potem to jednak upadło, a od dwóch lat znów dłużnicy mogą odrabiać u nas zaległości - mówi Marian Sierpiński, dyrektor ZNM w Kutnie. W 205 r. na odpracowanie długu zdecydowało się kilkadziesiąt osób, które łącznie spłaciły w ten sposób ok. 30 tys. zł.

Pabianice w czołówce zadłużonych

Zaległości czynszowe lokatorów i firm w całej Polsce przekraczają już 130 mln zł - wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników prowadzonym przez BIG InfoMonitora.
Najwięcej czynszowych długów mają mieszkańcy Warszawy. Ale to tu czynsze są najwyższe. Zaraz za stolicą kraju znajduje się Elbląg (21 mln zł zaległości czynszowych mieszkańców), następnie Legnica, gdzie zaległości wynoszą 19,3 mln zł oraz Radom i Pabianice. Zadłużenie czynszowe mieszkańców tych miast wynosi odpowiednio 4,4 i 4,3 mln zł.
Z danych z Rejestru Dłużników wynika, że ponad 82 proc. zaległości czynszowych należy do pojedynczych osób, kolejne 13 proc. do dwóch domowników, zaś 3 proc. jest wspólnym długiem trzech osób z rodziny.
W ciągu 6 miesięcy ogólna kwota zadłużenia czynszowego w Polsce zmniejszyła się ze 139,5 do 130,3 mln zł. Spadek zaległości lokatorskich odnotowano w 11 województwach. Największy w kujawsko-pomorskim.
Wystarczy jednomiesięczna zaległość w czynszu, by znaleźć się w rejestrze dłużników, gdy nie dokonamy płatności.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 22-28 sierpnia 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki