Mieszkańcy Łódzkiego w tym roku wypoczywają w Chorwacji i we Włoszech

Chorwacja cieszy się największą popularnością, wybrało ją 59 proc. mieszkańców Łódzkiego. Na Włochy postawiło kolejne 14 proc., a najmniej - bo 5 proc. zdecydowało się na Węgry.

- W Chorwacji z kolei największą popularnością wśród mieszkańców Łódzkiego cieszy się Dalmacja Środkowa - mówi Anna Kaźmierczak, dyrektor Novasol Polska - firmy, która pośredniczy w wynajmie domów i apartamentów wakacyjnych między ich właścicielami a gośćmi. - Na zarezerwowanie domu decyduje się tam 40 proc. wszystkich, którzy wybierają Chorwację. Kolejne 15 proc. wypoczywa w Dalmacji Południowej, a 10 proc. wybiera się na Istrę.

Włochy wielu mieszkańcom Łódzkiego kojarzą się z Toskanią. Na zwiedzanie tej części Italii zdecydowało się w tym roku aż 55 proc. wszystkich wypoczywających w tym kraju. A Węgry to dla mieszkańców regionu głównie Balaton, tam właśnie zostały przez nich zarejestrowane domy i apartamenty.

Na wypoczynek w lipcu zdecydowało się 30 proc. chętnych, a kolejnych 30 proc. odpocznie w sierpniu. Nie brakuje też zainteresowanych wyjazdami we wrześniu, głównie ze względu na niższe ceny po szczycie sezonu.

Na własną rękę wybieramy się głównie w towarzystwie najbliższych. Najwięcej rezerwacji dotyczy więc obiektów odpowiednich dla 4 osób. Blisko 25 proc. wybiera domy przeznaczone dla 6 osób, a 10 proc. takie, które pomieszczą 8 osób.

- W tym roku na wakacje wybraliśmy się w 6 osób, w przyszłym nasza grupa będzie najpewniej liczyła 9 osób - mówi Mariusz Sadowski, pracownik jednej z łódzkich korporacji. - Szukamy już domu wakacyjnego do wynajęcia. Nie przepadamy za zorganizowanym wypoczynkiem, nie lubimy się dostosowywać do innych. Poza tym dla tak dużej grupy wynajęcie domu wakacyjnego opłaca się dużo bardziej niż hotelowych pokoi. Na noclegi w Skandynawii lub we Włoszech wydamy ok. 350-400 zł za tydzień.

Łodzianie i mieszkańcy regionu decydują się na domy i apartamenty o trzygwiazdkowym standardzie. Co trzeci wybiera dom o podwyższonym standardzie, a zaledwie 2 proc. stawia na obiekty z najwyższej półki.

Łodzianie coraz częściej na własną rękę wybierają się także do naszych zamorskich sąsiadów.

- Największą popularnością cieszy się Kopenhaga - mówi Aleksandra Wesołowska, rzeczniczka Unity Line, linii promowej, która pływa do Szwecji i organizuje wyjazdy także do Danii. - Łodzianie zwiedzają też Ystad, Lund i Malmo. Część podróżuje własnym samochodem i korzysta tylko z naszej przeprawy promowej, część natomiast zwiedza z nami.