Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Mileszek nie mogą doczekać się tunelu pod torami na stacji Łódź Widzew

Agnieszka Magnuszewska
Agnieszka Magnuszewska
Helena Kaczmarek, sekretarz Rady Osiedla Mileszki, zaznacza, że w grudniu PKP PLK miały przywrócić przejście przez tory wzdłuż ul. Henrykowskiej, przejścia jednak wciąż nie ma
Helena Kaczmarek, sekretarz Rady Osiedla Mileszki, zaznacza, że w grudniu PKP PLK miały przywrócić przejście przez tory wzdłuż ul. Henrykowskiej, przejścia jednak wciąż nie ma Grzegorz Gałasiński
Mieszkańcy Mileszek od lat nie mogą doczekać się tunelu pod torami na stacji Łódź Widzew. Bez niego dzieci zamiast 10 minut do szkoły jadą ponad godzinę.

Od lat Rada Osiedla Mileszki apeluje do PKP PLK, Zarządu Dróg i Transportu oraz urzędu marszałkowskiego o budowę tunelu pod dworcem Łódź-Widzew. Mieszkańcy Mileszek mogliby się dostać nim z ul. Kosodrzewiny do stacji. Apele nic nie dają.

O konieczności budowy tunelu dla pieszych wielokrotnie mówili radni z komisji drogowej poprzedniej kadencji. Mieszkańcy Mileszek często słyszeli obietnice, że on powstanie.

- Nawet ZDiT podkreślał w 2013 r., że planowana jest modernizacja ul. Kosodrzewiny na wysokości dworca i budowa parkingów. W końcu to do ul. Kosodrzewiny miał prowadzić tunel - podkreśla Wiesław Szczepaniak z Rady Osiedla Mileszki.

Budowę tunelu popierał marszałek. W październiku i grudniu 2013 r. skierował w tej sprawie pisma do PKP PLK i władz Łodzi. Tunel miał powstać podczas modernizacji stacji Łódź-Widzew, która zakończyła się we wrześniu tego roku. I powstał, ale tylko do 3 peronu na stacji. Do Kosodrzewiny go nie przedłużono.

- Dlatego dzieci chodzące do szkoły zakładają reklamówki na buty, by przejść przez pola. Z okien domów widzimy pociągi regionalne, ale dojazd do stacji zajmuje nam półtorej godziny - podkreśla Jan Owczarz, członek zarządu Rady Osiedla Mileszki.

Zabrakło 180 m tunelu. Dlaczego? Bo ponoć PKP PLK nie miały na to pieniędzy. W styczniu 2014 r. kolejowa spółka skierowała pismo do marszałka, sugerując, by wybudował przedłużenie tunelu na koszt zarządu województwa i Łodzi. Bo przejście miało przechodzić przez tereny Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej i służyć jej pracownikom w dotarciu do pracy. Jednak już w marcu 2014 r. w piśmie do ówczesnej europosłanki Joanny Skrzydlewskiej PKP PLK jasno stwierdziły, że nie ma pieniędzy na budowę 180 m tunelu. Kolejowa spółka dodała, że ze względów bezpieczeństwa postanowiła zlikwidować przejścia przez tory w niedozwolonych miejscach i na czas modernizacji stacji oraz torów w stronę Łodzi Fabrycznej zawiesić przejście przy ul. Henrykowskiej.

- Przejście to miało zostać oddane do użytku w grudniu, ale nadal go nie ma i ludzie przeskakują przez tory - podkreśla Helena Kaczmarek, sekretarz Rady Osiedla Mileszki.

CZYTAJ TEŻ: Północna część Łodzi też chce mieć tunel

W lipcu 2015 r. mieszkańcy Mileszek napisali skargę do premier Ewy Kopacz, która skierowała sprawę do resortu infrastruktury. Trzy miesiące później Paweł Kopczyński, dyrektor Departamentu Transportu Kolejowego w tym ministerstwie, odpisał mieszkańcom Mileszek, że PKP PLK nie mają możliwości budowy tunelu. Możliwość taka ma być w latach 2014-2020 (nowa perspektywa finansowa UE), jeśli tylko urząd marszałkowski poprze budowę tunelu i uwzględni unijne dofinansowanie na taką inwestycje.

Jednak 18 listopada marszałek podczas spotkania z mieszkańcami Mileszek podkreślił, że poparł budowę tunelu w marcu 2013 r. i nic nie stało na przeszkodzie, by dofinansowanie do przedłużenia tunelu otrzymać w poprzedniej perspektywie finansowej. Marszałek ubiegał się też kilka razy o wejście do zespołu (jest w nim ZDiT i PKP PLK), który ma ustalić, jak połączyć północną część Łodzi ze stacją Widzew. Kolejne pismo w tej sprawie wysłał do prezydenta Łodzi 10 września i ponowił je 1 grudnia.

ZDiT zapewnia, że popiera przedłużenie tunelu. Podkreśla jednak, że problem rozwiąże się, gdy ul. Puszkina zostanie przedłużona (estakada nad torami) do Pomorskiej. Będzie to część drogi prowadzącej do autostrady A1.

- Jeśli dokumentacja drogi powstanie w 201 6 r. i na nową drogę będą pieniądze, jej budowa mogłaby się rozpocząć w 2017 r. - mówi Piotr Grabowski, rzecznik ZDiT. - Założenie jest takie, by piesi mogli zejść z estakady na ul. Puszkina na dworzec Widzew.

Czy do tego czasu mieszkańcy Mileszek mają się przeprawiać przez pola?

- Miasto nie jest w stanie zmusić PKP PLK do budowy tunelu - mówi Tomasz Kacprzak, radny PO z Widzewa. - Chcę zorganizować na początku roku spotkanie z PKP PLK, by wyjaśnić sprawę tunelu.

Urząd marszałkowski podkreśla, że tereny zajęte pod infrastrukturę kolejową są terenami zamkniętymi, więc pozwolenie na budowę na nich wydaje urząd wojewódzki.

- Będziemy interweniować w tej sprawie u wojewody - obiecuje Sebastian Bulak, radny PiS z komisji drogowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki