- Protestujemy przeciwko podjęciu uchwały w sprawie niebudowania obwodnicy - piszą w liście otwartym do burmistrza Jana Mielczarka, mieszkańcy ul. Grodziskiej w Rzgowie i innych ulic do niej przylegających.
Autorzy listu skarżą się na duży ruch samochodów, które teraz jeżdżą ich ulicą (droga wojewódzka 714). Nie działoby się tak, gdyby powstała obwodnica.
- Na wyjazd samochodem z posesji trzeba często czekać parę minut - piszą. - Drgania wywoływane przez przejeżdżające samochody powodują pęknięcia ścian, a hałas jest nie do wytrzymania.
Zwracają też uwagę na niebezpieczeństwa, jakie grożą dzieciom, które chodzą tą drogą do szkoły.
- Trzeba bardzo uważać bo samochody ciężarowe jadą, nie patrząc na innych użytkowników drogi - zaznaczają.
Jeśli rada miejska i władze miasta nie zdecydują się budować obwodnicy, mieszkańcy grożą blokadą drogi 714.
- Na ostatniej sesji rady miejskiej, radni podjęli decyzję o niebudowaniu obwodnicy - przyznaje Jan Mielczarek, burmistrz Rzgowa. - Zrobili to na skutek protestów mieszkańców zrzeszonych w Stowarzyszeniu Obrońców Rzgowa. Teraz pojawia się nowy głos w dyskusji.
Burmistrz nie wyklucza, że uda się pogodzić racje obu grup mieszkańców.
- Decyzja radnych dotyczyła zachodniej strony miasta - mówi. - Tymczasem ul. Grodziska leży na wschodnich obrzeżach. Możemy tam zbudować część obwodnicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?