- Nie można otworzyć okien, bo rzężące autobusy pod klatką bardzo hałasują. Niestety, mało który kierowca wyłącza silnik, stojąc pod blokiem. To bardzo męczące, bo autobusy linii Z1 kursują od godziny 6 do 23 - narzeka pan Tomasz z ul. Krzywickiego 3. - Hałas to nie jedyny problem. Krańcówka utrudnia nam parkowanie samochodów pod blokiem.
Co na to MPK? - Przypilnujemy, by kierowcy wyłączali silniki, jednak krańcówki nie można przesunąć, bo w innych miejscach ulica jest za wąska - wyjaśnia Bogumił Makowski, rzecznik MPK.
Okazuje się jednak, że mieszkańcy ul. Krzywickiego w ogóle nie chcą mieć krańcówki w swojej okolicy. - Wcześniej była w pobliżu domków jednorodzinnych przy ul. Małachowskiego. Ich mieszkańcom udało się jednak wywalczyć likwidację krańcówki. My też nie zamierzamy znosić hałasu - podkreśla pan Tomasz.
Pracownicy Zarządu Dróg i Transportu, którzy wytypowali miejsce krańcówki, podkreślają, że konsultowali się z policją i strażą pożarną.
- Jedyne bezpieczne miejsce na krańcówkę jest przy ul. Krzywickiego 63. Zresztą to tymczasowe rozwiązanie, na czas remontu zwrotnicy u zbiegu ulic Konstytucyjnej i Pomorskiej. Jej naprawa zakończy się do 11 lipca i wówczas krańcówka zniknie spod bloku - obiecuje Aleksandra Mioduszewska z biura prasowego ZDiT.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?