Budynek po Gimnazjum nr 10 przy. ul. Harcerskiej 8/10 Urząd Miasta Łodzi przeznaczył na sprzedaż po zgodzie Rady Miejskiej w 2019 r. Nowy właściciel nieruchomości, skierniewicki deweloper, w lipcu złożył wniosek o wydanie warunków zabudowy: chce zburzyć budynek szkoły i postawić tam osiem bloków, w tym jeden 11-piętrowy. Mieszkańcy Dołów protestowali już w lipcu, a we wtorek (7 września) protestowali przed UMŁ.
- Na nasze pierwsze pismo do pani prezydent z 5 sierpnia, otrzymaliśmy suchą, administracyjną odpowiedź z wydziału urbanistyki i architektury, w którym jest mowa o toczącym się postępowaniu, o którym i tak wiemy - mówi pani Paulina z ul. Harcerskiej.
Stąd w UMŁ złożono pięć wniosków, podpisanych - jak poinformowano - przez blisko tysiąc osób.
Pierwszy z nich dotyczy bezpośredniego spotkania prezydent z protestującymi mieszkańcami, którzy chcą, by to UMŁ wyznaczył termin spotkania.
Wniosek drugi: mieszkańcy chcą, by miasto Łódź odkupiło od nowego właściciela tę nieruchomość, a w budynku szkoły przywróciła działalność poprzedniczki zlikwidowanego gimnazjum, czyli szkoły podstawowej.
"(...)Przywrócenie działalności Szkoły Podstawowej przy ul. Harcerskiej 8/10 bardzo poprawiłoby naszą sytuację - dzieci
nie musiałyby być przez nas dowożone do odległych placówek oświatowych, a praca w pobliskich szkołach odbywałaby się w trybie jednozmianowym
.
Wniosek trzeci skierowano do wydziału komunalnego UMŁ oraz Zarządu Dróg i Komunikacji.
Chodzi o organizację ruchu drogowego w rejonie jednokierunkowych ulic Bracka – Harcerska – Libelta oraz łącznika wzdłuż bloku Harcerska 4 .Przez ponad 30 lat łącznik ten na działce spełniał jedynie zadanie podjazdu pod blok. Łącznik jest wąski i na niektórych odcinkach nie ma nawet 3 m szerokości. Obciążenia wywołane nadmiernym ruchem transportu wysokotonażowego wpłyną negatywnie na konstrukcję jezdni, która już w tej chwili nie odpowiada obciążeniu jakiemu jest poddawana.
Wniosek czwarty dotyczy zlecenia niezależnej ekspertyzy dotyczącej infrastruktury, która ma wykazać, czy drogi są w stanie przyjąć ciężki sprzęt do budowy bloków.
Wniosek piąty to pismo do nadzorującej łódzką edukację wiceprezydent Małgorzaty Moskwy-Wodnickiej (Nowa Lewica/SLD). Dotyczy przyszłych problemów, jakie już dziś widzą mieszkańcy w związku z innymi, trwającymi jeszcze inwestycjami deweloperskimi, co oznacza, że po zasiedleniu "w najbliższym czasie przybędzie mnóstwo dzieci w rejonie". Tymczasem w okolicy są problemami z miejscami w żłobkach i przedszkolach, a mieszkańcy odwożą dzieci do czterech szkół podstawowych, z których większość jest zmuszona organizować lekcje na dwie zmiany. Wniosek? Sprzedaż budynku szkoły była błędem.
Najbardziej żenujący w tym wszystkim jest fakt, że musimy do Państwa zwracać się w tej sprawie. Tego pisma nie powinno być, cała ta sytuacja nie powinna się zdarzyć. My, mieszkańcy, nie powinniśmy walczyć o sprawy, które są oczywiste. Na szczęście popełnione tutaj błędy można jeszcze naprawić. Oczekujemy od Pani Prezydent i od Wydziału Edukacji naprawy sytuacji.
Na konferencji wraz z mieszkańcami pojawili się radni miasta i sejmiku związani z PL 2050, którzy popierają ich protest, a także Rafał Górski, przed trzema laty kandydat na prezydenta Łodzi popierany m.in. przez Kukiz'15. Górski, jak stwierdził, "mieszka kilka kroków" od sprzedanej deweloperowi szkoły, rozwinął transparent ze słowami "głupota" i "chciwość".
Marcina Masłowskiego, rzecznika prezydent Łodzi, zapytaliśmy, czy prezydent Hanna Zdanowska jest skłonna spotkać się z protestującymi mieszkańcami w dogodnym dla siebie terminie. Odpowiedź jak dotąd nie nadeszła.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?