Mieszkańcy ulicy Kresowej proszą władze Łowicza o budżetową konsekwencję [ZDJĘCIA]

Ulica Kresowa w Łowiczu to 350-metrowa droga na wschodnich obrzeżach pelikaniego grodu. Mimo swego kresowego położenia przyciąga ona łowiczan, którzy budują tam swoje domostwa.

- Niektórzy z nas mieszkają tu całe życie, a inni dopiero się wprowadzają, ale każdego z nas dotyka tragiczny stan nawierzchni ulicy, po której mamy nieprzyjemność się poruszać w mieście, w którym mamy przyjemność mieszkać - czytamy w petycji, pod którą podpisało się 37 osób. - Stan tej nawierzchni jest na tyle zły, że po większych opadach deszczu na jej dalszą część nie da się wjechać samochodem, a wszechobecne dziury na całej długości powodują wymierne straty majątkowe wynikające z uszkodzeń naszych samochodów.

Mieszkańcy ul. Kresowej ucieszyli się pod koniec 2017 roku, gdy modernizacja drogi została włączona przez Radę Miejską w Łowicz do inwestycyjnego planu na kolejny rok. Pod koniec 2018 roku Kresowa nadal była "drogowym Dzikim Zachodem". W 2018 roku ponownie zapisano ją w budżecie miasta, ale podobnie, jak rok wcześniej, skończyło się jedynie na papierowych obietnicach.

- W grudniu 2019 roku rada miejska po raz trzeci wpisała do budżetu wykonanie ulicy Kresowej - przypomniała na piśmie władzom Łowicza jedna z mieszkanek Zatorza. - (...) Dochodzą nas nieoficjalne informacje, a być może zwykłe pomówienia, że nawierzchnia na ulicy Kresowej będzie w końcu budowana, ale być może tylko na części jej długości (...).

Sądząc po kwocie zarezerwowanej na ten cel przez władze miasta, to obawy mieszkańców są mocno uzasadnione. Ratusz ma na ten cel 300 tys. zł, gdy inwestycja szacowana jest na 600-700 tys. zł.

Radny Jakub Wolski na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Łowiczu zapytał burmistrza Krzysztofa Kalińskiego o dalsze losy modernizacji ul. Kresowej. Włodarz miasta odpowiedział, że zastanowi się nad tym, aby dołożyć pieniądze do tej inwestycji i wykonać ją w całości w tym roku.

Co takiego stało się , że inwestycja ta spadała z miejskich budżetów dwóch ostatnich lat? Z naszych informacji wynika, że nie była w ratuszu traktowana priorytetowo, a przy znacznej liczbie realizowanych działań inwestycyjnych urzędnicze kadry angażowano do działań, które uznano za ważniejsze.

Tłumaczono to także tym, iż z drogi korzysta ciężki sprzęt, który zniszczyłby nową nawierzchnię. Mieszkańcy wskazują, że obecnie na Kresowej nie są już prowadzone prace wymagające wjazdu takich pojazdów.