O podłączenie gazu pani Bogusława, która mieszka przy ul. Łagiewnickiej 27, stara się od kilku lat. W lutym 2016 r. otrzymała pismo z Administracji Zasobów Komunalnych Łódź-Bałuty, z którego wynika, że podłączenie budynku do sieci gazowej „zostanie ujęte w planie inwestycyjnym na 2017 r”.
Rok ten jednak minął, a łodzianka nadal musi palić węglem i nie wiadomo jak długo jeszcze to potrwa.
- Przez wiele miesięcy dopytywałam się, kiedy to nastąpi - mówi niepełnosprawna kobieta. - Nie uzyskałam żadnej wiążącej odpowiedzi. Nie podano mi konkretnego terminu, aż wreszcie rok się skończył. Jestem ciężko chora i wnoszenie wiadra z węglem na drugie piętro jest ponad moje siły. Skoro urzędnicy zapewnili mnie, że budynek zostanie podłączony do sieci gazowej, to niech tak się stanie.
Jestem ciężko chora i wnoszenie wiadra z węglem na drugie piętro jest ponad moje siły
Pani Bogusława ma nadzieje, że nastąpi to szybko.
Urzędnicy tłumaczą tymczasem, że nie mogli w ubiegłym roku podłączyć instalacji gazowej do budynku m.in. z powodu zadłużenia czynszowego lokatorów, które jest wysokie.
- Długi kilku rodzin sięgają 25 tys. zł i w sumie przekraczają 80 tys. zł - mówi Jolanta Baranowska z łódzkiego magistratu. - Pani Bogusława spłaciła swoje zadłużenie i - biorąc pod uwagę, że jest dziś sumiennym lokatorem - możemy zaproponować, by złożyła wniosek o zamianę mieszkania na takie, w którym będzie instalacja gazowa.
Jolanta Baranowska podkreśla, że informacje w tej sprawie zostaną udzielone pani Bogusławie w Wydziale Zamiany Mieszkań przy ul. Piotrkowskiej 153.
Abonament RTV. Zobacz, co się zmieni
ROSSMANN 2+2. Zobacz, na czym polega najnowsza promocja 2+2 w Rossmann [ZASADY, PRODUKTY, CENY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?