Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec gminy Kodrąb pójdzie do więzienia za notoryczną jazdę bez uprawnień

Aleksandra Tyczyńska
Aleksandra Tyczyńska
Polska Press/archiwum
Nie pomogły tłumaczenia, że musiał jechać wykupić babci leki - mieszkaniec gminy Kodrąb pójdzie do więzienia za notoryczną jazdę bez uprawnień.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim utrzymał w mocy wyrok półtora roku więzienia dla 31-letniego mieszkańca gminy Kodrąb za jazdę bez uprawnień w warunkach wielokrotnej recydywy. Mężczyzna złożył apelację, bo jego zdaniem wyrok był zbyt surowy. Sąd nie podzielił tej argumentacji, podkreślając, że, że na jeździe bez prawa jazdy został przyłapany już po raz 9...

Fakt, że oskarżony przyznał się do winy i tłumaczył, że musiał jechać po lekarstwa dla chorej babci i dzieci konkubiny, nie złagodził oceny sądu. Sędzia wytknął, że stan zdrowia babci oraz dzieci nie pogorszył się nagle i nie może być usprawiedliwieniem wyprawa do apteki, skoro taką usługę można było zlecić np. taksówkarzowi.

Próbował rozbić głową sklepową witrynę, bo rozstał się z dziewczyną

Zarówno dla sądu pierwszej instancji, jak i rozpatrującego apelację, bezsporną okolicznością obciążającą było to, że 31-latek był już wcześniej ośmiokrotnie ukarany za kierowanie samochodem bez prawa jazdy, którego został pobawiony sądownie. Miał na koncie zarówno szereg mandatów, jak i karę pozbawienia wolności. „Okoliczności te muszą świadczyć o głębokim procesie demoralizacji oskarżonego, braku chęci zmiany postępowania i nikłych efektach dotychczasowego procesu resocjalizacji (...)” - uzasadnił sędzia SO w Piotrkowie nie zgadzając się na warunkowe zawieszenie. Sędzia dodał, że tylko kara więzienia i to surowsza od poprzedniej może mieć oddziaływanie zapobiegawcze i wychowawcze wobec 31-latka, który czuł się bezkarny, a także odniesie skutek „w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa”.

Śmiertelny wypadek pod Radomskiem. Nie żyje mężczyzna. 4 osoby ranne [ZDJĘCIA, FILM]

W tym wypadku, czyli wobec osoby z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów i wielokrotnej recydywy, sąd miał już istniejące wcześniej w KK i skuteczne narzędzie do ukarania sprawcy. Natomiast z zaostrzenia przepisów, jakie weszły w życie od 18 maja, zadowoleni są policjanci, którzy skutecznie mogą walczyć również z tymi, którzy mają administracyjnie cofnięte uprawnienia. - Dotychczas mogliśmy na takie osoby wciąż tylko nakładać mandaty, teraz możemy skierować do sądu wniosek o ukaranie za przestępstwo zagrożone karą do dwóch lat pozbawienia wolności - mówi podinsp. Ireneusz Domagalski, naczelnik radomszczańskiej drogówki przypominając sobie dwudziestoparolatka, który w ciągu roku został przyłapany 8 razy na jeździe bez uprawnień. - Oni zawsze tłumaczą się tak samo - myślałem, że mi się uda... - dodaje naczelnik.

Zagłodzone amstaffy znalezione w lesie pod Radomskiem [ZDJĘCIA]

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki