Mija piąta rocznica śmierci pochodzącego z Tomaszowa Mazowieckiego posła Kukiz'15 Rafała Wójcikowskiego. Poseł zginął w wypadku samochodowym, do którego doszło na drodze S8 koło Rawy Mazowieckiej. Choć początkowo okoliczności wypadku budziły wiele kontrowersji, to prokuratura śledztwo umorzyła.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
W środę, 19 stycznia 2022 roku mija piąta rocznica śmierci pochodzącego z Tomaszowa Mazowieckiego posła Kukiz'15 Rafała Wójcikowskiego. Poseł zginął w czwartek rano, 19 stycznia 2017 roku na S8 koło Rawy Mazowieckiej, gdy jechał swoim volkswagenem borą z Tomaszowa do Warszawy. Miał 43 lata.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Z niewyjaśnionych przyczyn jego samochód uderzył w barierki energochłonne po lewej stronie jezdni. Auto odbiło się od nich i stanęło w poprzek drogi. Samochód najpierw ominął lewą stroną vw caddy, który zatrzymał się na poboczu, jego pasażerowie chcieli udzielić pomocy. Niestety nie zdążyli, bo kierowca forda transita nie wyhamował i uderzył w pojazd posła. Jak później ustalili śledczy, po uderzeniu w bariery poseł Rafał Wójcikowski jeszcze żył. Śmiertelnych obrażeń doznał, kiedy w jego samochód uderzył inny pojazd.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Okoliczności wypadku budziły wiele kontrowersji, pojawiały się sprzeczne zeznania świadków i ustalenia biegłych. Ostatecznie jednak w 2018 roku prokuratura umorzyła śledztwo. Prokuratorzy badali okoliczności wypadku pod kątem ewentualnego popełnienia przestępstwa. Sprawdzali też sposób organizacji akcji ratunkowej po zdarzeniu oraz interesowali się groźbami, które miały być kierowane w stronę tragicznie zmarłego posła Kukiz'15. Biegli uznali, że nie jest możliwe ustalenie przyczyn zarzucenia samochodu Wójcikowskiego. Śledztwo wykazało też, że kierowca forda nie mógł uniknąć wypadku, a do zdarzenia nie doszło z jego winy. We wszystkich wątkach śledztwo zostało umorzone.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>