Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister dosypie pieniędzy z budżetu dla szpitali i poradni

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Protest lekarzy rezydentów zakończył się 8 lutego
Protest lekarzy rezydentów zakończył się 8 lutego Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Jeśli resort spełni deklarację złożoną rezydentom, w tym roku na zdrowie Polaków zostaną wydane dodatkowe 2 mld zł.

We wtorek 8 maja mija termin, w jakim minister Łukasz Szumowski ma wywiązać się ze zobowiązania wobec młodych lekarzy. Chodzi o złożenie projektu ustawy gwarantującej wzrost wydatków na ochronę zdrowia.

To najważniejszy punkt porozumienia zawartego z rezydentami po ich proteście. Na przygotowanie odpowiednich przepisów resort miał trzy miesiące. Z prezentacją gotowego projektu zwlekano do ostatniej chwili, ale jak udało nam się ustalić, we wtorek ma on ujrzeć światło dzienne.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ AUTORKI: Światełko na szpitalnych korytarzach

– Nie wyobrażamy sobie, żeby resort mógł nie dotrzymać tego terminu. Zwłoka postawiłaby pod znakiem zapytania całe porozumienie i pozostałe punkty podpisanego przez nas dokumentu – mówi Łukasz Jankowski, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów.

Zgodnie z tzw. pakietem Szumow­skiego wynegocjowanym z młodymi medykami, wydatki na zdrowie Polaków osiągną 6 proc. PKB w 2024 roku. To o rok szybciej niż zakłada ministerialna wersja ustawy o świadczeniach zdrowotnych, którą jesienią przyjął parlament.

Jeśli resort wywiąże się z deklaracji, jeszcze w tym roku budżet dla systemu ochrony zdrowia wyniesie nie mniej niż 4,78 proc. PKB zamiast planowanych 4,67 proc. Jak wyliczyli młodzi lekarze, taki wzrost oznacza dodatkowe dwa miliardy do podziału pomiędzy placówki medyczne w całym kraju. Następne podwyżki są zaplanowane w 2021 r. (5,3 zamiast planowanych 5,22 proc. PKB), w 2022 r. (5,55 zamiast 5,44 proc. PKB) oraz 2023 r. (5,8 zamiast 5,6 proc. PKB).

Dodatkowe środki mają zostać wykorzystane m.in. na skrócenie kolejek i pokrycie pensji lekarzy. Jak poinformowali nas młodzi medycy, trwają intensywne prace nad przepisami gwarantującymi im wyższe wypłaty.

W porozumieniu z resortem zapisano, że wynagrodzenia lekarzy na starcie specjalizacji będą wynosić 4 tys. zł brutto lub 4,7 tys. zł brutto w przypadku osób kształconych w ramach dziedzin, gdzie braki kadrowe są szczególnie dotkliwe np. chirurgii ogólnej. Wyższe mają być również pensje lekarzy z dyplomem. Od lipca każdy specjalista będzie mógł liczyć na wypłatę w wysokości 6750 zł brutto, pod warunkiem pracy tylko w jednej publicznej placówce.

W ramach zakończony w lutym protestu w całym kraju przeprowadzono akcję wypowiadania przez lekarzy dobrowolnych zgód na pracę powyżej 48 godzin w tygodniu. Dołączyło do niej ponad 240 małopolskich medyków. Część z nich zdążyła już wrócić do dodatkowych obowiązków. – W naszym szpitalu zdecydowana większość rezydentów ponownie podpisała klauzule – mówi Stanisław Stępniewski, dyrektor szpital dziecięcego im. św. Ludwika w Krakowie.

Z decyzją zwlekają za to medycy ze szpitala dziecięcego UJ w Prokocimiu. Jak informuje jego dyrektor prof. dr hab. med. Krzysztof Fyderek, ponowną zgodę na dłuższą pracę wyraziło dotychczas tylko kilku z ponad 100 rezydentów i specjalistów biorących udział w proteście. Dyrekcji udało się za to ­– za cenę podwyżek płac – porozumieć z anestezjologami, którzy wrócili do dodatkowych dyżurów.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Minister dosypie pieniędzy z budżetu dla szpitali i poradni - Dziennik Polski

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki