To już nie pierwszy raz, kiedy fundację pozbawiono dotacji. Przed dwoma laty zrobiono tak samo. Wtedy znany piłkarz Jakub Błaszczykowski, który sam przeżył rodzinną tragedię, wyłożył kilkaset tysięcy złotych, żeby dzieci, które zmagają się z traumatycznymi przeżyciami w domu i szkole, miały się do kogo zwrócić.
Teraz minister znów nie dał pieniędzy, ale telefon będzie działał, bo udało się za sprawą internetowej akcji zebrać dwa miliony złotych.
Ludzie wpłacali, bo wiedzą, że taki telefon jest potrzebny. Szkoda, że w ministerstwie mają inne zdanie.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?