Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo Obrony Narodowej chce reaktywacji Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi jako osobnej uczelni

Maciej Kałach
Maciej Kałach
10 stycznia 2020 r. Uniwersytet Medyczny w Łodzi honorował ostatnich absolwentów byłego Wydziału Wojskowo-Lekarskiego
10 stycznia 2020 r. Uniwersytet Medyczny w Łodzi honorował ostatnich absolwentów byłego Wydziału Wojskowo-Lekarskiego Grzegorz Gałasiński
Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej, poinformował senatorów zajmujących się armią, że w jego resorcie trwają zaawansowane prace nad reaktywacją Wojskowej Akademią Medycznej w Łodzi - jako oddzielnej uczelni, podległej MON.

– To, co stało się w roku 2002, to jest rzecz, która do dziś wywiera swoiste piętno, jeżeli chodzi o wojsko – powiedział Wojciech Skurkiewicz podczas obrad senatorów z Komisji Obrony Narodowej (w środę 15 stycznia).

Wiceminister miał na myśli fuzję Wojskowej Akademii Medycznej (WAM) z cywilną Akademią Medyczną – przed 18 laty dała ona początek obecnemu Uniwersytetowi Medycznemu w Łodzi. Do października 2019 r. w jego ramach działał Wydział Wojskowo-Lekarski, aktualnie kolegium kształcące medyków dla armii jest częścią (w pełni wcześniej cywilnego) Wydziału Lekarskiego.

Zobacz zdjęcia: Uroczystość wręczenia dyplomów absolwentom byłego Wydziału Wojskowo-Lekarskiego

Łódzka uczelnia tłumaczyła tę ostatnią zmianę wymogami trwającej reformy akademickiej, przeforsowanej przez Jarosława Gowina, wicepremiera i ministra nauki. Ale przedstawiciele MON przedstawiali senatorom likwidację Wydziału Wojskowo-Lekarskiego jako jeden z powodów, za sprawą którego należy w Łodzi reaktywować WAM. Jakie są inne?

– Chcielibyśmy posiadać też własne zaplecze naukowe – opowiadała Aurelia Ostrowska, urzędniczka MON. – Kształcenie, które obecnie mamy we współpracy z Uniwersytetem Medycznym w Łodzi, zabezpiecza jedynie zastępowanie tych lekarzy, którzy odchodzą z sił zbrojnych, tymczasem mamy ich nowe rodzaje, w tym obronę terytorialną, oraz wzrost liczebności.

Aurelia Ostrowska wyliczała senatorom, że Uniwersytet Medyczny dostarcza wojsku 150 absolwentów rocznie, tymczasem nowa uczelnia mogłaby zwiększyć kształcenie do 540-900 absolwentów dla armii.

Według urzędniczki MON, reaktywowany WAM powinien zająć się także dostarczaniem wojsku, nie tylko lekarzy, ale i wyspecjalizowanych pielęgniarek oraz ratowników medycznych.

Reaktywacja WAM. Nie pierwsza próba wzmocnienia pozycji MON w kształceniu lekarzy-żołnierzy w Łodzi

Aurelia Ostrowska wyliczała, że resort obrony oddaje z własnego budżetu Uniwersytetowi Medycznemu 65 tys. zł na kształcenie jednego lekarza-żołnierza rocznie. MON chce mieć kontrolę nad wydawaniem tych pieniędzy. Akurat ten argument nie jest nowy. W 2017 r. używali go autorzy poselskiego projektu nowelizacji ustawy o Uniwersytecie Medycznym.
Projekt, którego twarzą była Joanna Kopcińska, ówczesna członkini klubu parlamentarnego PiS (choć jego kształt wskazywał na inspirację z MON), przewidywał, że minister obrony (wtedy Antoni Macierewicz) wskaże łódzkiej uczelni całkiem nowego prorektora (ds. jej działalności dla potrzeb sił zbrojnych). Byłoby to znaczne ograniczenie władzy rektora, który wskazuje swoich „zastępców” w najważniejszych dziedzinach działalności szkoły wyższej. Ponadto projekt sprzed trzech lat przewidywał, że szef MON wskazałby także nowego dziekana Wydziału Wojskowo-Lekarskiego i jego prodziekanów.

Dowiedz się więcej o projekcie z 2017 r.

Ówczesny pomysł wzmocnienia pozycji MON w Uniwersytecie Medycznym upadł. Według naszych informacji, o zdjęciu projektu z obrad parlamentu zadecydował sam Jarosław Kaczyński, gdy Jarosław Gowin zagroził, że nie uzyska on poparcia jego i związanych z nim posłów.

Stanowisko Uniwersytetu Medycznego w Łodzi

„Uniwersytet Medyczny w Łodzi nie posiada informacji dotyczących reaktywacji Wojskowej Akademii Medycznej, jako samodzielnej uczelni kształcącej lekarzy na potrzeby wojska.
Wydzielenie ze struktury Uczelni odrębnego wydziału wojskowego nie jest możliwe przede wszystkim ze względów formalno-prawych. Miałoby to również wpływ na obniżenie standardów kształcenia lekarzy cywilnych.
Uniwersytet z sukcesami kontynuuje tradycje Wojskowej Akademii Medycznej. Z roku na rok kształcimy coraz więcej lekarzy na potrzeby wojskowej służby zdrowia. Aktualnie na pierwszym roku naukę rozpoczęło 150. podchorążych, jeszcze 6 lat temu było ich 40.
Na wszystkich latach studiów kształcimy dziś niespełna pół tysiąca mundurowych (493).”

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki