Mistrzostwa Europy nie będą ostatnią taką imprezą w Łodzi ROZMOWA

Można powiedzieć, że Łódź jest mekką kobiecej siatkówki?

Na pewno! Przecież o mistrzostwo Polski grały dwa łódzkie zespoły, czyli Grot Budowlane oraz Łódzki Klub Sportowy. Walczyły w wypełnionej po brzegi hali. Teraz podobnie jest na Mistrzostwach Europy. Łódź gości je po raz drugi. Pierwszy raz zorganizowano je w naszym mieście w 2009 roku. Wtedy Polska zdobyła brązowy medal. Teraz też przy pełnej Atlas Arenie polskie siatkarki rozgrywały mecze.

Z czego wynika miłość łodzian do siatkówki?

Myślę, że z tradycji. W Łodzi były cztery silne kluby siatkarskie. Oprócz grających teraz o mistrzostwo Polski ŁKS-u i Grot Budowlanych były to też Start i Chojeński Klub Sportowy. Występowały w nich reprezentantki Polski. Zdobywały tytuły mistrzyń Polski. To kluby o ogromnych tradycjach, znaczącym dorobku. To wyróżnia nas nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Siatkówka zawsze była w Łodzi ceniona.

Dlaczego w Łodzi dominuje żeńska, a nie męska siatkówka?

Może wynika to z tego, że blisko Łodzi w Bełchatowie działa Skra i nikt nie chciał podejmować wyzwania, by budować w Łodzi męską siatkówkę?Ale nam tę żeńską siatkówkę udało się zbudować na bardzo wysokim, europejskim poziomie. Mam nadzieję, że tak będzie przez kolejne lata.

Cieszy, że w naszej reprezentacji nie brakuje ludzi związanych z Łodzią i regionem...

Bardzo to cieszy. Malwina Smarzek-Godek pochodzi z Wiewiórczyna koło Łasku, Magda Stysiak z Wielunia. W kadrze gra Marysia Stenzel z łódzkich Budowlanych i Klaudia Alagierska oraz Ola Wójcik z ŁKS-u. Trener Jacek Nawrocki pochodzi z Tomaszowa Mazowieckiego, a jego asystent Błażej Krzyształowicz jest pierwszym trenerem Budowlanych. Liczymy się w świecie siatkówki.

Oglądał pan na żywo wszystkie mecze naszych siatkarek?

Tak, jestem członkiem komitetu organizacyjnego mistrzostw. Nawet gdybym nie był, to też chodziłbym na mecze. Nie wyobrażam sobie, by mogło być inaczej.

Organizacyjnie Łódź się sprawdziła?

Na pewno! Polski Związek Piłki Siatkowej, a także CEV, czyli Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej bardzo lubią organizować imprezy w Łodzi. Zawsze są na najwyższym poziomie. Nie ma znaczenia, czy chodzi o mecze siatkarzy czy siatkarek. Jesteśmy miastem godnym do naśladowania. Jestem przekonany, że to nie ostatnia taka impreza organizowana w Łodzi. Łodzianie nie wyobrażają sobie, by nie było kolejnych. Tym bardziej, że w 2022 roku Polska razem z Holandią będzie organizować mistrzostwa świata. Mamy wielką nadzieję, że mecze tej wielkiej imprezy także będą odbywać się w Łodzi! Nasi kibice pokazali, że warto na nich stawiać.