Counter Strike: Global Offensive, to strzelanka z widokiem z perspektywy pierwszej osoby (zza lufy karabinu). Dwie grupy – terroryści i antyterroryści – rywalizują o rozbrojenie lub uzbrojenie bomby. League of Legends to natomiast sieciowa strategia fantasy, która polega na prowadzeniu swoich armii do walki przeciwko innym graczom. W Atlas Arenie w obu kategoriach zmierzą się po cztery, pięcioosobowe drużyny. Zanim dotarli do finału, przeszli przez wymagające kwalifikacje online.
- Przez dwa miesiące mierzyło się ze sobą około 8 tys. zawodników. Wyłoniliśmy 40 najlepszych graczy w CS:GO oraz LoL-a. Rozstawieni są w zależności od tego, jakie miejsce zajęli w kwalifikacjach – tłumaczy Adrian Kostrzębski z ESL Polska, organizatora mistrzostw. - Finały odbywają się dwa razy w roku.
Łączna pula nagród w League of Legends to 40 tys. zł, a w Counter Strike: Global Offensive – 20 tys. zł. Ponadto laureaci turnieju w CS:GO zmierzą się w meczu pokazowym z światowej sławy zawodnikami z Niemiec. Zwycięzca rozgrywki otrzyma 6 tys. dolarów. Przegrany dostanie 4 tys. dolarów.
Powyższe sumy zdaniem organizatorów pokazują rozwój sportu elektronicznego w Polsce. Na własnej skórze doświadczył tego Adam „Destru” Gil, który od 10 lat brał udział w turniejach w CS-a. Obecnie jest ekspertem podczas relacjonowania turniejów e-sportowych.
- Rozwój sportu elektronicznego jest gigantyczny. Obecnie mamy w Polsce mniej więcej 20 zawodników na światowym poziomie. Niedługo może być ich dwukrotnie więcej – mówił doświadczony gracz. - Elektroniczny sport to ciężka praca. Aby wejść na najwyższy poziom trzeba kilka godzin dziennie ćwiczyć, najlepiej w specjalnie wyposażonych ośrodkach.
Poza turniejem w Atlas Arenie zorganizowane zostaną konkursy, przeznaczone dla amatorów oraz stoiska sponsorów. Izabela Zbonikowska, dyrektor Łódzkiego Centrum Wydarzeń liczą na to, że impreza przyciągnie tysiące fanów gier komputerowych.
- Spodziewamy się, że do Łodzi przyjedzie kilka tysięcy osób, zainteresowanych tą branżą. Będziemy tutaj gościć jednak nie tylko wybitnych graczy, ale również całą rzeszę ekspertów oraz fanów tego sportu – mówi Izabela Zbonikowska. - Cała branża warta jest kilka miliardów dolarów. Liczymy na to, że Łódź poprzez to wydarzenie zaistnieje na „growej” mapie Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?