Chociaż zakaz wjazdu tirów do centrum Łodzi przez sporą część kierowców jest przestrzegany, to prawie 30 prowadzących zlekceważyło go w poniedziałek. Resztę stanowiły docelowe wjazdy.
- Aż 45 proc. z 64 zatrzymanych tirów chciało przejechać przez Łódź tranzytem. Zostali ukarani mandatem w wysokości 350 zł i 3 punktami karnymi - mówi sierż. szt. Michał Adamczyk z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji. - Z doświadczenia wiemy, że nie zawsze pouczenia przynoszą oczekiwany skutek.
ZOBACZ MAPY Z NOWĄ ORGANIZACJĄ RUCHU: Budowa Trasy W-Z. Szykują się korki, jakich jeszcze nie było [MAPY]
Policjant przyznaje, że wjazd tirów co centrum Łodzi, to często winna firm spedycyjnych, które wytyczają trasę przejazdu.
- Ale ukarać możemy tylko kierowcę - tłumaczy sierż. szt. Michał Adamczyk.
Punkty sprawdzające listy przewozowe tirów (podają cel podróży) sprawdzane są przez policjantów na al. Palki przy Akademii Sztuk Pięknych oraz przy skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. Pabianickiej.
- Trzeci punkt kontrolny znajduje przy al. Śmigłego-Rydza między Dąbrowskiego a Przybyszewskiego i jest on stale obsługiwany przez Inspekcję Transportu Drogowego - mówi policjant.
Nowa organizacja ruchu na łódzkich skrzyżowaniach. Korki już pierwszego dnia [ZDJĘCIA]
Jednak Grzegorz Nita, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu, uważa, że większość kierowców tirów przestrzega zakazu.
- Jechałem przed godz. 8 al. Włókniarzy i na odcinku Limanowskiego-Legionów nie spotkałem żadnego tira - podkreśla Nita.
Rewolucja komunikacyjna w Łodzi. Zobacz, jak wyglądała sytuacja na ulicach miasta [ZDJĘCIA+FILM]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?