Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moda na wpadki

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Się znowu wysypało. I szczególnie bolesne w tym zestawie jest słowo „znowu”. Tym bardziej, że stało się to w najgorszym czasie. W przededniu wiosennego Fashion Week, gwiazdami przedsięwzięcia stali się komornicy, którzy wkroczyli do hali, gdzie zaplanowano pokazy.

Do naszego miasta przyjechali już pierwsi goście wydarzenia, środowisko zainteresowane modą czekało na inaugurację 14. edycji, podobnie branżowe media. A tu trach, w momencie największego napięcia w kraj (a i nie tylko w nasz kraj) poszła wiadomość, że impreza, którą Łódź lansowała jako jedną z najbardziej prestiżowych w miejskim pakiecie, ma kłopoty finansowe. I zapewne, niestety, akcja komorników będzie dłużej komentowana niż najbardziej nawet fantastyczne zdarzenia zaplanowane przez organizatorów.

O niełatwej ekonomicznej sytuacji imprezy; o tym, że współpraca między miastem a organizatorami niespecjalnie się „klei”, wiadomo było od dawna. Sam szef biura promocji łódzkiego magistratu przyznaje, że komornicy kontaktowali się z miastem nie od dziś. Obowiązywały umowy, zdaniem urzędu miasta z kasy płynęły duże pieniądze, zdaniem organizatorów za małe i zbyt późno. Jak to często bywa w takich przypadkach, nie było odważnego, który by się podjął wyprostowania i dookreślenia tej sytuacji przed wygaśnięciem porozumień. A wszystko, co nabrzmiewa, musi kiedyś pęknąć. Zgodnie zaś z prawami Murphy’ego, staje się to w chwili najgorszej z możliwych. Jak w Łodzi.

Do dość silnie pomiatanej ostatnio marki miasta, dołączyliśmy kolejny „kwas”. Jeszcze raz się przekonamy, jak trudne i drogie jest odbudowanie tego, co z lekkością ducha udaje się przewrócić. Łódzkie „jakoś to będzie” ma się w najlepsze. Czy mamy jeszcze coś, co jak śpiewał Wojciech Młynarski, moglibyśmy panowie (i panie) spieprzyć?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki