Litanię Loretańską i "Pod Twoją obronę" można usłyszeć przez cały maj o godz. 21 na placu zabaw bloku przy ul. Zarzewskiej 53/61 w Łodzi. W środę wieczorem w piaskownicy staje w kręgu około 40 osób. Śpiewają i modlą się w intencji mieszkańców sąsiedniego bloku "łamańca", którzy przyglądają się z balkonów.
- Pomysł nabożeństwa na placu zabaw powstał spontanicznie - mówi ks. Michał Misiak - 1 maja chodziłem z młodzieżą po osiedlu i postanowiliśmy pomodlić się za grupę młodzieży pijącą piwo. Ktoś rzucił pomysł, by powtórzyć to następnego dnia. I tak już zostało.
Jak podkreśla ks. Misiak nabożeństwa odbywają się wieczorem, bo wtedy na placu zabaw zbiera się okoliczna młodzież i można ją zaprosić. W środę "zgarnął" 16-letniego Łukasza i 17-letniego Kamila.
- Nie wierzę, że to robię - mówił podczas modlitwy Łukasz. A potem ocenił, że było "fajnie i trochę śmiesznie". Mieszkańcy reagują różnie. W środę "Maryjo Królowo Polski" ktoś skontrował z balkonu refrenem "Kolorowych jarmarków".
- Raz ktoś puścił na cały regulator Metallicę. Ale zwykle są mili - mówi ks. Misiak.
Pomysł nawiązuje do wciąż żywej w regionie łódzkim tradycji odprawiania nabożeństw majowych przy kapliczkach.
- Pamiętam te nabożeństwa z rodzinnych Karwic koło Opoczna - wspomina pani Weronika Rózga, uczestniczka nabożeństw w piaskownicy. - Atmosfera była niezwykła, w Łodzi mi tego brakowało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?