Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój punkt za punkty dla Łodzi

Jacek Grudzień
Jacek Grudzień jest dyrektorem i publicystą Łódzkiego Ośrodka Telewizyjnego
Jacek Grudzień jest dyrektorem i publicystą Łódzkiego Ośrodka Telewizyjnego Grzegorz Gałasiński
Po cichu przeszło przyznanie kolejnych punktów dla Łodzi, doceniających ludzi i przedsięwzięcia, dzięki którym Łódź pięknieje.

Kilka lat temu z inicjatywą przyznawania punktów wystąpiła Grupa Pewnych Osób i corocznymi wyborami przekonuje mnie, że w mieście dzieje się dużo więcej ciekawych rzeczy niż mógłbym przypuszczać i że Łódź niezmiennie "produkuje" ludzi z niesamowitymi pomysłami. Po przejrzeniu tegorocznej listy z powodzeniem można powiedzieć Łódź to miasto twórcze. A za trzymanie ręki na pulsie i obserwowaniu tego co się w naszym mieście dzieje, przyznaję organizatorom mój osobisty punkt!

Moja pierwsza refleksja po przejrzeniu listy laureatów jest taka, że coraz więcej osób chce tworzyć nie tylko takie miejsca, dzięki którym można zarabiać, ale i takie gdzie można bywać, poznawać ludzi, uczestniczyć w ciekawych przedsięwzięciach. Tego typu miejsc cały czas jest u nas deficyt. Dlatego cieszą wyróżnienia dla Lokalu i Andrzeja Sieczkowskiego, który szybko stał się jednym ze skuteczniejszych animatorów kultury w Łodzi. Przypuszczam, że sporo kłopotów mógł przysparzać wybór czy wyróżniać za miejsce inicjatywy lub wydarzenia. Bo dzięki Street Food Festiwalowi Piotrkowska 217 niczym nie rożni się od podobnych miejsc w Paryżu, Amsterdamie i innych europejskich miastach.

6. Dzielnica to też projekt ambitny, w którym niestrudzenie jesteśmy namawiani do rozmowy. Bardzo się cieszę, że zwrócono uwagę na jeden z najbardziej niedocenionych festiwali, czyli Festiwal Tanga Argentyńskiego. Ludzie, którzy go tworzą, wśród nich niestrudzony propagator Łodzi Wiesław Lewandowski, nie krzyczą tylko robią swoje i to ze znakomitym skutkiem dla promocji miasta.

I najsilniejsza kategoria według mnie, czyli ludzie. Wśród nich wiele osób, które działają od dawna, nie zabiegają o docenienie, a bardzo na nie zasługują. Tak jak Suavas Lewy, muzyk, łowca dźwięków, człowiek o niezwykłej wyobraźni, bo tylko ktoś taki może wpaść na pomysł, żeby nagrać brzmienie łódzkich rzek.

Krzysztof Witkowski to jeden z kilku łódzkich biznesmenów, którzy pokazali co oznacza słowo miejski patriotyzm. Marcin Brzozowski, dyrektor Teatru Szwalnia, to człowiek który dowodzi, że nie ma rzeczy niemożliwych do zrobienia, jeśli ktoś kieruje się pasją. Marta Karbowiak ma dopiero do udowodnienia to, że niemożliwe jest możliwe. Projekt "Ogrodów Karskiego", unikalne przedsięwzięcie dla śródmieścia Łodzi cały czas pozostaje w sferze marzeń, chociaż wydawało się, że jest bliskie realizacji. Obserwując działania pomysłodawczyni "ogrodów", wierzę, że się uda. Tomasz Gołębiewski to kolejna bardzo ważna postać dla lokalnej kultury, która przy organizowanych przez siebie przedsięwzięciach stawia na jakość i "piękną Łódź". Kto był na choć jednym koncercie Geyer Music Factory wie co mam na myśli

Przyznanie punktów dla Łodzi uświadomiło mi jeszcze jedną rzecz. W naszym mieście jest coraz większa grupa ludzi biznesu, którzy zasługują na miano Lodzermenschów, bo to, żeby Łódź piękniała jest nie mniej ważne niż zawodowe sukcesy. O Krzysztofie Witkowskim, któremu przyznano punkt, już wspomniałem, ale są jeszcze tacy ludzie jak Witold Krawczyk, Andrzej Walczak, Mirosław Kuliś, którzy zmieniają oblicze naszego miasta. A dodać można tu jeszcze co najmniej kilka nazwisk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki