Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MÓJ REPORTER: Czy ciężarówki z ziemią z Fabrycznego muszą jeździć po Grembachu?

Marcin Bereszczyński
Ciężarówki z ziemią z dworca staną się utrapieniem dla mieszkańców Grembacha?
Ciężarówki z ziemią z dworca staną się utrapieniem dla mieszkańców Grembacha? Grzegorz Gałasiński/archiwum
Jakiś urzędnik z UMŁ zezwolił na ponad półtoramiesięczne (do końca maja) dewastowanie ciężarówkami z ziemią z fabrycznego, głównych ulic na Grembachu - pisze nasz wzburzony Czytelnik. - Niedawno odnowione ulice zostaną bezmyślnie bezpowrotnie zniszczone! Czy można zgodnie z rzeczywistymi zniszczeniami ulic i okolicznych domów obciążyć imiennie bezmyślnego urzędnika?

- Jak widać plan robót na nowym fabrycznym do dzisiaj nie został jeszcze ustalony - pisze dalej nasz Czytelnik. - Może konsekwencje finansowe, ale wymierzone w konkretne osoby, pozwolą wreszcie na prawidłowe ustalenie harmonogramu robót?

Zapytaliśmy o to Jacka Sarzało, z łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu.

Z uwagi na potrzebę zintensyfikowania prac budowlanych oraz konieczność naprawy nawierzchni ul. Henrykowskiej warunkowo do 31 maja dopuszczona została możliwość wywozu ziemi z budowy dworca Fabrycznego i powrotu pustych ciężarówek trasami alternatywnymi - tak, by nie musiały w okresie nadchodzących roztopów rozjeżdżać ulic gruntowych (Henrykowska, Wagonowa) i zabrudzać odcinków asfaltowych, po których i tak nadal musiałyby kursować - mówi Jacek Sarzało.

- Samochody z ziemią mogą teraz jeździć ul. Niciarnianą, Czechosłowacką, Edwarda do Pomorskiej i dalej do wyrobiska, a dla kursów powrotnych dopuszczono możliwość korzystania z ul. Pomorskiej, Konstytucyjnej, Małachowskiego i Niciarnianej. Jednocześnie informujemy, że wykonawca ma obowiązek dokładnego mycia samochodów wyjeżdżających z placu budowy (ul. Niciarniana) i z wyrobiska (ul. Pomorska). Na ulicach, po których jeżdżą ciężarówki, muszą również pracować maszyny sprzątające.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki