"To, że "zwykli kierowcy" parkują zastawiając przejazd, utrudniając przejście lub niszcząc zieleń, już nas w sumie nie dziwi. Jednak ostatnio będąc z wizytą w Urzędzie Miasta zastałem "pięknie" zaparkowany samochód pod samymi drzwiami wejściowymi do budynku telewizji przy skrzyżowaniu Narutowicza z Sienkiewicza.
Pojazd ten miał dumnie zatknięty za szybą identyfikator Urzędu Marszałkowskiego, który zapewne miał usprawiedliwiać to parkowanie - w końcu samochody urzędników to pojazdy uprzywilejowane, tyle, że bez kogutów. Samochód nie dość, ze utrudniał poruszanie, to jeszcze zupełnie uniemożliwiał wejście do budynku osobom na wózkach. I nie stał on bynajmniej na chwilę - moja wizyta trwała około 40 minut.
Jest to fakt dla mnie bulwersujący, ponieważ urząd szczególnie powinien dawać przykład obywatelom, skoro chcemy nauczyć nasze społeczeństwo szacunku do prawa, który został nadwątlony przez ponad 120 lat zaborów i 45 lat "komuny". Jeśli taki przykład idzie z góry, nie ma się co dziwić, że coraz więcej trawników zamienia się w rozjeżdżone bajora, a chodniki służą za dzikie parkingi" - napisał w mailu nasz Czytelnik.
- Auto należy do Zarządu Dróg Wojewódzkich - odpowiada Joanna Blewąska, rzecznik prasowy Marszałka Województwa Łódzkiego. - Kierowca samochodu zaparkował niewłaściwie, za co bardzo przepraszamy. Chcąc być urzędem przyjaznym mieszkańcom pod każdym względem, poprosimy pracowników o zachowanie szczególnej uwagi w takich sytuacjach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
