Rosnąca liczba kamer podłączonych do monitoringu miejskiego powoduje, że strażnicy miejscy obsługujący system wyłapują coraz więcej groźnych sytuacji na ulicach Łodzi. Przez 11 miesięcy było ich o 500 więcej, niż w całym ubiegłym roku. Jedna z nich, bardzo dramatyczna, miała miejsce na początku wakacji.
30 czerwca po południu do strażników na ul. Piotrkowskiej podbiegła przerażona kobieta, która poinformowała, że zgubiła 8-letniego syna, z którym spacerowała po deptaku. Funkcjonariusze natychmiast zgłosili sprawę do wydziału monitoringu miejskiego w straży miejskiej, podając rysopis dziecka (ubrany był w czerwoną koszulkę z orłem na piersi).
CZYTAJ TEŻ: Monitoring miejski w Łódzkiem: 273 kamery w 116 lokalizacjach
- Operatorzy kamer błyskawicznie prześledzili zapisy z kamer ustawionych w centrum miasta. Chłopca pasującego do rysopisu udało się wypatrzyć na wysokości pasażu Schillera - mówi Waldemar Walisiak, naczelnik Wydziału Monitoringu łódzkiej straży miejskiej. - Dziecko szło w kierunku pl. Wolności. Trop urywał się parku Staromiejskim. Tam właśnie patrol strażników znalazł przestraszonego chłopca.
Inna, pamiętna interwencja, miała miejsce 24 października. Wówczas dzięki czujności operatorów monitoringu miejskiego udało się złapać trzech chuliganów, którzy dotkliwie skopali mężczyznę u zbiegu ul. Limanowskiego i Sierakowskiego.
ŻYCZENIA NOWOROCZNE. ŚMIESZNE ŻYCZENIA NOWOROCZNE. WIERSZYKI NA NOWY ROK [ŻYCZENIA SMS]
Jeszcze w trakcie kopaniny na miejsce wysłano cztery radiowozy. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce jako pierwsi udzielili rannemu pomocy, zanim na miejsce przyjechali ratownicy medyczni. Ofiara miała rozciętą głowę. Pozostałe radiowozy wyruszyły na poszukiwania agresorów, których udało się złapać.
Ponad 3 tys. groźnych sytuacji na ulicach
Łącznie - jak podaje Waldemar Walisiak - od stycznia do końca listopada operatorzy monitoringu ze straży miejskiej (obraz z kamer trafia również do wojewódzkiej i miejskiej komendy policji oraz Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Łodzi) zauważyli 3.101 niebezpiecznych sytuacji. Najwięcej było ich w czerwcu (329), lipcu (426), sierpniu (510) i wrześniu (380). Co najczęściej obserwują strażnicy?
CZYTAJ TEŻ: Monitoring miejski: coraz więcej kamer obserwuje Łódź
- Najwięcej, bo 40 proc. interwencji obserwowanych przez operatorów, dotyczy zakłócania porządku. Na drugim miejscu (32 proc.) to sytuacje drogowe, czyli wypadki, kolizje itp. Zaś 12 proc. interwencji zgłaszanych na podstawie obrazu z kamer, to picie alkoholu w miejscu publicznym, a 8 proc. - niedozwolony handel. Reszta, to zaśmiecanie i interwencje związane z bezdomnymi - wylicza Waldemar Walisiak.
Trzeci etap rozbudowy zakończony
W 2017 r. takich interwencji może być więcej, ponieważ system sukcesywnie rozbudowywany jest o kolejne punkty obserwacyjne. Właśnie zakończył się trzeci etap rozbudowy, dzięki któremu zasięg miejskiego monitoringu poszerzono o kolejnych 13 lokalizacji. Za 1,7 mln zł zainstalowano w nich 55 nowych kamer, które rejestrują to co się dzieje m.in. w okolicach Bałuckiego Rynku oraz w zachodniej części miasta.
Życzenia noworoczne. Wierszyki na Nowy Rok. Śmieszne ŻYCZENIA NOWOROCZNE
Po zakończeniu trzeciego etapu rozbudowy monitoringu, sytuację w 129 miejscach w Łodzi rejestruje łącznie blisko 350 kamer. Urządzenia ustawione są m.in. na ul. Piotrkowskiej od pl. Wolności do al. Piłsudskiego oraz na wybranych odcinkach ul. Narutowicza, Kilińskiego, Zachodniej, Nawrot, Pabianickiej, Kościuszki, Wojska Polskiego oraz al. Włókniarzy i Rydza-Śmigłego. Cała lista punktów dostępna jest na stronie internetowej łódzkiej straży miejskiej.
CZYTAJ TEŻ: Rozbudowa miejskiego monitoringu w Łodzi. Za blisko 1,7 mln zł zainstalują 55 nowych kamer
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
