Monitoring w Łodzi na Pabianickiej i w przejściach podziemnych

Do tej pory kamery miejskiego monitoringu w Łodzi zakładano tylko nad ziemią. Teraz fachowcy i strażnicy miejscy zejdą do „podziemia”.

Chodzi o poprawę bezpieczeństwa w przejściach podziemnych. Jest to ukłon głównie w stronę osób starszych, które nie ukrywają, że rankami i wieczorami boją się tam chodzić.

Kamery mają ponadto odstraszyć osoby, które pokrywają bazgrołami ściany przejść podziemnych.

Pod okiem monitoringu znajdzie się ulica Pabianicka.

- Na Pabianickiej, na odcinku od placu Niepodległości do Portu Łódź, do połowy grudnia kamery pojawią się w 14 miejscach. Zainstalowane zostaną 84 urządzenia, z których 16 pojawi się w przejściach podziemnych. Miasto zapłaci za to 2 mln 156 tys. zł - zapowiada Waldemar Walisiak, naczelnik wydziału monitoringu Straży Miejskiej w Łodzi.

Kamery pojawią się m.in. na skrzyżowaniu ulicy Pabianickiej z ulicami: Dubois, Rudzką i Cieszyńską.

W rejonie Ronda Lotników Lwowskich będą działały dwa gniazda kamerowe. Będzie w nich osiem urządzeń: siedem kamer stałych i jedna obrotowa.

Monitoring miejski będzie działał w czterech przejściach podziemnych na skrzyżowaniu ulicy Pabianickiej z ulicami: Rudzką, Dubois, 3 Maja i Prądzyńskiego.

Czy i kiedy nastąpi kolejny etap rozbudowy sieci miejskiego monitoringu w Łodzi?

- W ramach budżetu obywatelskiego mamy siedem wniosków w tej sprawie i jeśli zostaną one przegłosowane, to w 2018 roku w Łodzi pojawi się 20 nowych punktów z 90 kamerami - zapowiada Waldemar Walisiak ze Straży Miejskiej.

**

**