- Takie osoby nie są dla nas specjalną kategorią więźniów - mówi kpt. Bartłomiej Turbiarz, rzecznik dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Łodzi. - Bardzo często dopiero w więzieniu zdają sobie sprawę z tego, co zrobiły. Często popełnione przez nie przestępstwo było spowodowane alkoholem lub narkotykami. Po wyroku, jeżeli osadzony ma problem z narkotykami lub alkoholem, kierowany jest na terapię. Dopiero później zaczyna się praca nad agresją i złością.
Kpt. Turbiarz dodaje, że są programy dla skazanych, którzy popełnili przestępstwo z użyciem przemocy. - Treningi Zastępowania Agresji lub inne prowadzą psycholodzy penitencjarni oraz terapeuci z instytucji zewnętrznych - wyjaśnia mjr Katarzyna Pawlak-Olińska, psycholog z 15-letnim stażem w więzieniu.
Służba Więzienna stara się, aby osoby, które wyjdą na wolność, wiedziały, jak radzić sobie z agresją. - Jeżeli chociaż kilku osadzonych powstrzyma się od zachowań agresywnych po wyjściu na wolność, to być może komuś uratujemy życie - uważa kpt. Turbiarz.
Skazani niechętnie rozmawiają na temat przestępstw. - Zazwyczaj bagatelizują problem: "Jakoś tak wyszło, miałem nóż i go użyłem, gdybym go nie miał, skończyłoby się inaczej" - opowiada kpt. Turbiarz. - Ze statystyk wynika, iż są to przede wszystkim mężczyźni w wieku do 40 lat. Sporo jest osób między 20. a 30. rokiem życia.
Wśród osadzonych jest Robert z Włocławka. - Ma 26 lat, wyrok 3 lata za rozbój z użyciem noża - relacjonuje kpt. Turbiarz. - Mówi, że teraz nóż można kupić na każdym straganie za 12 złotych. Na jego osiedlu wszyscy mają coś w kieszeni. Osadzony Jacek ma 39 lat, wyrok - 12 lat. Mówi, że pił wódkę, potem zaczął się kłócić i złapał za nóż. W sumie niewiele pamięta.
Przestępstwa z użyciem niebezpiecznych narzędzi popełniają również kobiety. - W przypadku skazanych kobiet scenariusz jest zazwyczaj bardzo podobny. Mąż alkoholik, długoletnia przemoc w rodzinie i gdzieś na końcu przestępstwo - twierdzi kpt. Turbiarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?