Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo na Piotrkowskiej w Łodzi. Zginął 20-latek [ZDJĘCIA+FILM]

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Morderstwo na Piotrkowskiej. Zamordowany został 20-letni mężczyzna
Morderstwo na Piotrkowskiej. Zamordowany został 20-letni mężczyzna Jarosław Kosmatka
Na ul. Piotrkowskiej w Łodzi w sobotę, 16 lutego, ok. godz. 3 został zamordowany 20-letni mężczyzna. Sprawca zadał mu kilka ciosów ostrym narzędziem.

20-letni Mateusz z Łodzi wraz z 19-letnią dziewczyną bawili się w nocy z piątku na sobotę w jednej z łódzkich dyskotek przy Piotrkowskiej. Po godz. 2 opuścili dyskotekę i postanowili przejść się Piotrkowską. Wkrótce usiedli na krużganku jednej z kamienic przy Piotrkowskiej, niedaleko skrzyżowania z ul. 6 Sierpnia.

Kilka minut przed godz. 3 podeszło do nich dwóch dobrze zbudowanych mężczyzn. Jeden z mężczyzn prawdopodobnie potknął się o nogi dziewczyny i dlatego uderzył ją otwartą dłonią w twarz. Dziewczyna poprosiła mężczyznę o pomoc. 20-latek zaczął gonić mężczyzn, którzy szli w kierunku ul. Mickiewicza. Dogonił ich za skrzyżowaniem z 6 Sierpnia.

Gdy dobiegał do mężczyzn, jeden z nich wyciągnął nóż i z zaskoczenia zaatakował 20-latka. Mężczyzna otrzymał łącznie 11 ciosów nożem w brzuch, plecy, szyję i twarz. Rany były rozległe, mężczyzna nie miał szans na przeżycie. Chwiejąc się na nogach, 20-latek zrobił jeszcze kilka kroków. Potem upadł na chodnik, tuż przy bramie posesji Piotrkowska 67.

- Całe zajście trwało kilkadziesiąt sekund i nie było poprzedzone bójką - mówi Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji. - Jako pierwszy zauważył je funkcjonariusz obsługujący miejski monitoring, to on wezwał na miejsce patrol policji. Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchali świadków i zabezpieczyli już nagrania z kamer monitoringu miejskiego.

Do pracy nad tą sprawą powołano specjalną grupę funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, złożoną z doświadczonych policjantów. Piotr Beczkowski, komendant KMP w Łodzi, wyznaczył nagrodę w wysokości 5 tys. złotych, za pomoc w ustaleniu tożsamości poszukiwanych mężczyzn.

Po kilku godzinach, po przesłuchaniu świadków morderstwa, udało się sporządzić portret pamięciowy sprawcy zabójstwa. W mediach opublikowano też zapis z monitoringu na Piotrkowskiej, na którym było widać jednego ze sprawców, który wchodził na deptak z ul. Moniuszki.

ZOBACZ: Morderstwo na ul. Piotrkowskiej w Łodzi [FILM Z MONITORINGU]

W sobotę po południu policja zatrzymała mężczyzn podejrzewanych o udział w zabójstwie. Sam na komisariat zgłosił się 20-letni Rafał N., mieszkaniec Polesia, który zadał śmiertelne ciosy. Tłumaczył on swoje zachowanie ilością wypitego alkoholu. Był już wcześniej notowany za rozboje. Policjantom udało się też zabezpieczyć narzędzie zbrodni, które podejrzewany 20-latek miał wyrzucić na al. Kościuszki.

Wkrótce potem w mieszkaniu na Bałutach, zatrzymano jego kompana - 23-letniego Bartłomieja K., który był wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe. Mężczyźni noc z soboty na niedzielę spędzili w policyjnym areszcie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Policja zatrzymała sprawcę zabójstwa na Piotrkowskiej w Łodzi [ZDJĘCIA+FILM]

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Łódź-Śródmieście. Prokurator w niedzielę przesłuchał obu mężczyzn. Rafałowi N. został postawiony zarzut zabójstwa i naruszenia nietykalności cielesnej kobiety. Grozi za to kara dożywotniego więzienia. Bartłomiej K. usłyszał natomiast zarzut nieudzielenia pomocy osobie będącej w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, za co grozi kara do trzech lat więzienia.

Morderstwo na ul. Piotrkowskiej wstrząsnęło Łodzią. W miejscu, gdzie zmarł 20-letni Mateusz, mieszkańcy składali kwiaty i palili znicze. W sprawie bezpieczeństwa w centrum Łodzi napisali do prezydent Hanny Zdanowskiej przedstawiciele Młodzieżowej Rady Miejskiej w Łodzi. CZYTAJ LIST Dwa dni po zabójstwie na Piotrkowskiej, Hanna Zdanowska zapewniła, że w weekendy zwiększy się ilość partoli łódzkiej straży miejskiej. Prezydent miasta wystąpiła również do wojewody o przekazanie większych pieniędzy na dodatkowe patrole policji w Łodzi.

CZYTAJ WIĘCEJ: Po morderstwie na Piotrkowskiej prezydent Zdanowska zapowiada więcej patroli

We wtorek, 19 lutego, sąd przychylił się do wniosku prokuratury, która wystąpiła o tymczasowy areszt dla obu mężczyzn. Rafał N. z uwagi na grożącą mu karę dożywotniego więzienia oraz obawę matactwa, spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Prokuratura chciała również, by aresztowany na dwa miesiące został Bartłomiej K. Argumentowano to obawą matactwa z jego strony oraz możliwością ukrywania się. Sąd przychylił się również do tego wniosku.

ZOBACZ: Morderca z ul. Piotrkowskiej aresztowany na 3 miesiące [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki