Morderstwo na Przestrzennej. Są pierwsze zatrzymania

Film z zatrzymania jednego z mężczyzn

Policjanci (w poniedziałek) najpierw zatrzymali jednego mężczyznę w Łodzi. Drugi z napastników wyjechał ze swoją partnerką na Litwę i tam został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Bandyta podróżował swoim porsche. Nie stawiał oporu.
- Na nasz wniosek sąd wydał europejski nakaz aresztowania - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w łodzi. Obu zatrzymanym mężczyznom zarzucamy pobicie z użyciem niebezpiecznych narzędzi, m.in. metalowych pałek. Mężczyzna zatrzymany przez łódzką policję, decyzją sądu, został aresztowany.

Dwóm zatrzymanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Trzeci bandyta - według śledczych miał dopuścić się morderstwa - wciąż jest poszukiwany. Za czyn, którego się dopuścił, grozi dożywocie.

Sąd wydał za poszukiwanym mężczyzną list gończy.

Przypomnijmy, że dramatyczne sceny rozegrały się w sobotę 1 kwietnia.

Do domu rodzinnego przy ulicy Przestrzennej czarnym mercedesem przyjechał 43-letni mężczyzna ze swoją partnerką. Gdy po jakimś czasie wychodził, partnerka mężczyzny była w samochodzie, podjechali napastnicy.

Zatrzymali się tak blisko, że kobieta nie mogła wysiąść z samochodu. Jej partner był wtedy jeszcze na terenie posesji. Bandyci wyskoczyli z auta i zaczęli niszczyć jego samochód. Gdy 43-latek wybiegł na zewnątrz i zobaczył, co się dzieje, rzucił się do ucieczki. Napastnicy ruszyli za nim. Po kilkudziesięciu metrach udało im się go dopaść. Wtedy też doszło do zbrodni.

- Mężczyzna został przyciśnięty samochodem do drzewa. Siła, z jaką to zrobiono, była ogromna, o czym świadczą obrażenia ofiary - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Łodzi.

Oprawcy uciekli dwoma samochodami.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyźni związani są ze światem przestępczym, a ich działalność wiąże się z tzw. łódzką ośmiornicą.

FILM z miejsca morderstwa na następnej stronie