23 stycznia br. rano, Cezary S. przyszedł do salonu kosmetycznego prowadzonego przez swoją byłą żonę. Był uzbrojony w kuchenny nóż.
CZYTAJ TEŻ: Morderstwo w Łowiczu. 54-latek na ulicy zabił byłą żonę
40-letnia była żona łowiczanina szła akurat chodnikiem, tuż przed wejściem do swojego salonu. Mężczyzna zadał jej ponad 20 ciosów nożem. Kobieta zmarła, mimo udzielonej jej na miejscu pomocy. Cezary S. próbował ucieczki, jednak policjanci szybko go schwytali. Chciał też pozbyć się narzędzia zbrodni, wrzucając je w śnieżną zaspę.
Mężczyzna przyznał się podczas przesłuchania do zarzucanego mu czynu.
- Z dokonanych w śledztwie ustaleń wynika, że konflikt pomiędzy małżonkami trwał od 2009 roku, po tym jak pokrzywdzona odnowiła relacje ze swoim dawnym znajomym, a później z nim zamieszkała - informuje prokurator Jacek Pakuła z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Oskarżony nie pogodził się z odejściem żony i zaczął ją nękać obraźliwymi SMS-ami. Kobieta złożyła do Sądu Okręgowego w Łodzi pozew o rozwód i w maju 2012 sąd rozwiązał ich małżeństwo.
Za zabójstwo, Cezaremu S. grozi dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
