Do tragedii doszło 7 lutego. 36-letnia Izabela P. już od rana spożywała alkohol ze swoim 39-letnim partnerem życiowym. Przed godziną 20 doszło do kłótni, podczas której kobieta ugodziła konkubenta nożem pod obojczykiem. Potem poszła do sąsiadki, aby ta wezwała pogotowie ratunkowe. Izabela P. twierdziła, że Marcin P. prawdopodobnie doznał krwotoku z nosa.
Wezwani na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili u mężczyzny ranę kłutą. Mimo reanimacji 39-latek zmarł.
Około godz. 20.30 ma miejscu pojawiła się policja wezwana przez dyspozytora pogotowia ratunkowego.
- Do tragicznych wydarzeń doszło w kuchni - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Na parapecie znaleziono zakrwawiony nóż, który był prawdopodobnie narzędziem zbrodni.
Podczas zatrzymania Izabela P. miała w organizmie 2,6 promila alkoholu. Dziś zostanie przesłuchana na okoliczność popełnienia zabójstwa konkubenta, z którym związana była od 5 lat.
- Policjanci znaleźli w mieszkaniu także innego mężczyznę, który tam spał - dodaje prokurator Kopania.
38-latek był pijany. W organizmie miał 1,8 promila alkoholu. On również został zatrzymany przez policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?