Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MOSiR chce wybudować nowe baseny. Biolodzy protestują

Matylda Witkowska
MOSiR chce wybudować nowe basen na Stawach Jana
MOSiR chce wybudować nowe basen na Stawach Jana Grzegorz Gałasiński/archiwum
Baseny pływackie przy kąpieliskach w Arturówku i na Stawach Jana chce wybudować łódzki MOSiR. Ma to dostosować kąpieliska do wymagań unijnych oraz umożliwić pływanie także wtedy, gdy naturalne kąpieliska są zamykane z powodu glonów.

Do pomysłu z basenami skłonić miały MOSiR przepisy unijne. - Unia Europejska odchodzi od organizowania kąpielisk na ciekach wodnych, a nasze kąpieliska są właśnie na ciekach. Jeśli zaostrzą się przepisy, tradycyjne kąpieliska staną się bezużyteczne - mówi Janusz Kopeć, dyrektor MOSiR.

Dlatego rozważa budowę przy plaży basenów. Mają być jak najprostsze: odkryte, bez podgrzewania wody, zasilane studniami głębinowymi z prostym systemem filtrowania wody. Mają być czynne jedynie w sezonie letnim.

Zaletą basenów ma być to, że nie zagrożą im kwitnące często w łódzkich zbiornikach glony. W niektórych sezonach z powodu glonów kąpieliska są zamknięte nawet przez kilka tygodni.

- Rozmawialiśmy już na ten temat z prezydentem Krzysztofem Piątkowskim. Prosił, by zorientować się jakie będą koszty przedsięwzięcia - relacjonuje dyrektor Kopeć. Wstępnie koszty wybudowania basenów MOSIR oszacował na około 700 tys. złotych, koszty filtrowania wody to dodatkowe co najmniej 400 tys. złotych. - To na razie jedynie pomysł. Trudno powiedzieć, kiedy baseny miałyby powstać - zastrzega dyrektor.

Pomysł budowania basenów krytykuje prof. Maciej Zalewski, biolog z Uniwersytetu Łódzkiego zaangażowany w prowadzony już drugi rok unijny projekt ekohydrologicznej rekultywacji zbiorników rekreacyjnych Arturówka.

- Unia Europejska na pewno nie zabroni organizowania kąpielisk na wszystkich ciekach, a jedynie w tych, gdzie nie są spełniane normy czystości- zapewnia prof. Zalewski. Jak wyjaśnia, polityka Unii zmierza w kierunku zielonej Europy, w której dla rozwoju zużywa się mniej energii i materii.

Projekt rekultywacji Arturówka zakłada, że do 2014 roku dzięki zastosowaniu ekologicznych rozwiązań w kąpielisku nie będą już wykwitały glony. Pomóc w tym mają m.in. specjalne osadniki, zatrzymujące zanieczyszczenia rośliny na brzegach i skierowanie wód po burzy na teren lasu zamiast do stawów. Budżet projektu to 1 milion euro, pochodzących głównie ze środków unijnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki