Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Możesz zginąć na A2, bo nie wezwą pomocy

Jarosław Kosmatka, Marcin Darda
System alarmowy na A2 "głuchnie" po godz. 15:30
System alarmowy na A2 "głuchnie" po godz. 15:30 Krzysztof Szymczak
System łączności alarmowej na łódzkim odcinku autostrady A2 działa zaledwie przez 8 godzin na dobę. Kiedy urzędnicy z Centrum Zarządzania Ruchem Autostrady A2 w Strykowie kończą pracę, system staje się głuchy. Transportowcy już zapowiadają, że będą się domagać zwrotu opłat za korzystanie z autostrady A2.

SOS nie działa wieczorem

Pan Roman, zawodowy kierowca, regularnie korzysta z autostrady A2. W grudniowy wieczór jechał od Strykowa w kierunku Poznania, gdy na przeciwległym pasie zobaczył wypadek. Chwycił za telefon komórkowy, ale nie miał zasięgu. Zatrzymał się przy najbliższym punkcie alarmowym (SOS) i próbował wezwać pomoc. Bezskutecznie... - Przejechałem kolejnych kilkaset metrów, złapałem zasięg i zawiadomiłem służby. Jak to możliwe, że system nie działa wieczorem? - pyta pan Roman.

Postanowiliśmy sprawdzić, czy system jest sprawny.

Pojechaliśmy na autostradę ze Strykowa w kierunku Konina. Była godz. 23. Przy pierwszym punkcie SOS wcisnęliśmy przycisk. Słychać było przerywany sygnał. Po ponad minucie zrezygnowaliśmy i pojechaliśmy sprawdzić następny punkt SOS. Dwa kilometry dalej ponowiliśmy próbę wezwania pomocy. Bezskutecznie. Na autostradę wracaliśmy jeszcze czterokrotnie, ale nie w godzinach 7:30 - 15:30, czyli w czasie pracy Centrum Zarządzania Ruchem Autostrady A2 w Strykowie. Ani razu nie udało się nam wezwać pomocy z punktu SOS.

System w fazie testów

W serwisie internetowym Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad czytamy: Odcinek autostrady A2 Konin - Stryków spełnia wszystkie standardy autostrady płatnej. Znajdują się przy nim stacje benzynowe, restauracje i system łączności alarmowej. Wszystkie te systemy są faktycznie na autostradzie. Dlaczego więc łączność alarmowa nie działa?

Punkty alarmowe, rozmieszczone na odcinku Stryków - Konin, są połączone z Centrum Zarządzania Ruchem Autostrady A2 w Strykowie. W centrum pracują osoby, odpowiedzialne za obsługę techniczną i utrzymanie ruchu na drodze. Urzędują w godz. od 7:30 do 15:30 i tylko w dni powszednie.

Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA, która zarządza autostradą A2 na odcinku Stryków - Konin, potwierdza, że system alarmowy na A2 rzeczywiście nie działa przez całą dobę.
"Cały system zarządzania, którego integralną częścią są telefony alarmowe, jest aktualnie w trakcie testów, zgodnie zresztą z kontraktem" - czytamy w korespondencji, przesłanej przez Macieja Zalewskiego. "Wynikają z tego dwie kwestie; pierwsza, że informacje, jakie będą przekazywane kierowcom za pośrednictwem systemu (...) muszą być absolutnie pewne, druga, że wymaga to przeszkolenia personelu, który będzie obsługiwał cały system".

Według rzecznika GDDKiA, pobór opłat nie jest uzależniony od godzin działania punktów alarmowych, a m.in. od uznania ją za budowaną i eksploatowaną jako płatną przez Radę Ministrów, oczywiście po dostosowaniu odcinka do poboru opłat.

Komentarza w sprawie systemu SOS na A2 odmówiło nam Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. W biurze prasowym usłyszeliśmy, iż "stanowisko GDDKiA w tej sprawie jest także stanowiskiem ministerstwa".

Przewoźnicy chcą zwrotu opłat

Według badań z 2010 roku, odcinkiem A2 między Strykowem a Koninem w ciągu doby przejeżdża 12 tys. samochodów.

Część użytkowników drogi już zapowiada, że wystąpi o zwrot kosztów przejazdu. - Dziennie tym odcinkiem autostrady przejeżdża 500 - 600 pojazdów członków naszego Stowarzyszenia. Większość z nich płaci za każdym razem maksymalną stawkę 53 zł. Jeżeli system alarmowy nie działa w pełni, będziemy skarżyć GDDKiA o zwrot kosztów przejazdu autostradą, gdyż nie spełnia ona standardów drogi płatnej - mówi Andrzej Majewski, prezes Łódzkiego Stowarzyszenia Przewoźników Międzynarodowych i Spedytorów w Łodzi.

Na autostradach A4, A1 i A2 w rejonie Świecka system SOS działa całą dobę.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki