Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Można żyć bez fotoradaru

Agnieszka Krystek
Agnieszka Krystek
Czym zajmuje się Straż Miejska, od kiedy straciła fotoradar? Całkiem pożytecznymi sprawami. Zamiast czyhać w krzakach na kierowców, pilnuje, by na przykład zwierzętom nie działa się krzywda.

Oczywiście strażnicy zaraz zaprzeczą, że w krzakach to nigdy nie stali i ustawiali fotoradar tylko po to, by kierowcy jeździli bezpiecznie po mieście. A mandaty? Strażnicy powiedzą, że dla niech się w ogóle nie liczyły. Ale przecież kierowcy dobrze wiedzą jak było, prawda?

Teraz strażnicy zamiast wystawać przy drogach, jeżdżą na interwencje. I tak w ostatnim czasie udało im się na przykład uratować psa przywiązanego do słupa, bo ktoś zostawił zwierzę na pewną śmierć, daleko od ludzi bez picia i jedzenia. Strażnicy uratowali też kilkanaście kotów zamkniętych w mieszkaniu na Rojnej, dotarli do nielegalnej hodowli psów.

„Animal Patrol” straży miejskiej, który zajmuje się tymi sprawami powstał w czasie, kiedy straż miejska traciła fotoradar i trzeba było w jakiś sposób zagospodarować ludzi. Co prawda potrzebne były poważne roszady, bo do pracy ze zwierzętami trzeba empatii. Żaden ze strażników, który pracował przy fotoradarze nie miał tyle empatii, by trafić do Animal Patrolu (jakoś mnie to nie dziwi, przy fotoradarze empatia raczej przeszkadza). A więc tych od fotoradaru przesunięto na przykład do patrolowania ulic, a emaptycznych od patrolowania ulic do pracy ze zwierzętami. Warto było.

Z tych interwencji, w przeciwieństwie do mandatów z fotoradarów, wpływów do budżetu miasta nie ma. Ale łodzianie jakby zaczęli ostatnio bardziej szanować strażników. Zawsze zarzucali im, że interesują się tylko mandatami, a nie porządkiem w Łodzi. Teraz strażnicy udowadniają, że rzeczywiście o ten porządek w mieście dbają przede wszystkim. Szkoda tylko, że trzeba było do tego odgórnej decyzji o likwidacji fotoradaru. Ale liczy się efekt. Poza tym, po tym odkąd straż miejska traciła fotoradar, wcale w mieście nie zrobiło się niebezpieczniej. Policja daje sobie radę bez strażników w pilnowaniu kierowców. I niech tak zostanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki