Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPK Łódź oszczędzi na wynajmie samochodów nawet 1,5 mln zł

Agnieszka Magnuszewska
MPK sprzedaje 17 starych aut, bo wynajęło nowe
MPK sprzedaje 17 starych aut, bo wynajęło nowe Łukasz Kasprzak
Wynajmując auta zamiast utrzymywać starą flotę, można zaoszczędzić 1,5 mln zł - tak przynajmniej twierdzą w łódzkim MPK. O tym, że łódzki przewoźnik zdecydował się na osobówki i auta dostawcze z wypożyczalni, pisaliśmy w sierpniu. Teraz MPK przedstawia wyliczenia.

- Oszczędności naprawdę będą spore, bo wyniosą około półtora miliona złotych w ciągu prawie czterech lat - podkreśla Zbigniew Papierski, prezes MPK.

CZYTAJ: MPK sprzedaje swoje samochody. Zobacz, jakie auta można kupić [ZDJĘCIA]

Przewoźnik wypożyczył 23 osobówki (toyoty aygo, yaris, avensis i fordy mondeo) na 45 miesięcy i 26 fordów transitów na 43 miesiące. Za pierwsze MPK musi zapłacić nieco ponad 1,3 mln zł, a za drugie prawie 3,4 mln zł. W koszty wynajmu (łącznie 4,7 mln zł) wliczone jest ubezpieczenie, przeglądy i serwisowanie aut. MPK musi tylko je tankować i dolewać płynu do spryskiwaczy.

Gdyby łódzki przewoźnik zdecydował się na dalsze utrzymywanie dotychczasowych 17 aut osobowych (m.in. fiaty panda i skody, które właśnie sprzedaje) w ciągu 45 miesięcy musiałby na nie wydać 2,1 mln zł. W przypadku furgonów byłoby to aż 4,1 mln zł. Stąd łączne oszczędności na wynajmie 1,56 mln zł.

Przy okazji wynajmu MPK zrezygnowało z ryczałtów na paliwo. Przysługiwały one niektórym dyrektorom i zastępcom prezesa, którzy wykorzystywali do pracy swoje prywatne auta. - Teraz w pracy mają korzystać z aut służbowych - podkreśla Zbigniew Papierski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: MPK Łódź oszczędzi na wynajmie samochodów nawet 1,5 mln zł - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki