MPK Łódź. Pasażerowie skarżą się na brak klimatyzacji, a inni otwierają okna

Już dwa tygodnie temu pasażerowie skarżyli się na bardzo wysoką temperaturę w tramwajach pesa, choć to nieliczne wagony, w których powinna działać klimatyzacja. Gdy próbowali zgłaszać problem na infolinię MPK, nie wszyscy byli traktowani poważnie. Przekonała się o tym 5 sierpnia pani Anna, pasażerka linii nr 11.

Jechałam tramwajem linii nr 11 od ul. Biegańskiego do Andrzeja. Upojna podróż po trasie ŁTR stanowiła poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Tyle mówi się o niezamykaniu dzieci i psów w nagrzanych pojazdach, a tymczasem MPK zamyka swoich pasażerów w szczelnych puszkach, w temperaturze bliskiej ścięciu białka - podkreśla pani Anna. - Jeszcze jadąc tramwajem próbowałam złożyć skargę, dzwoniąc do MPK na numer przeznaczony do skarg. Pracownik infolinii stwierdził, że nie może przyjąć zgłoszenia, jeśli nie podam mu numeru bocznego tramwaju. Do pomocy w poszukiwaniu numeru włączyli się nawet inni pasażerowie, ale niestety go nie znaleźliśmy.

Nic dziwnego, bo numer boczny pojazdu umieszczony jest na zewnątrz autobusu. - To zabawne wymagać właśnie tego numeru, jeśli klient dzwoni z tramwaju, o czym informuje - podkreśla pani Anna.

Napad w autobusie MPK Łódź. Kierowcy pomogła emerytka [ZDJĘCIA I FILM Z MONITORINGU]

Według MPK, doszło do awarii klimatyzacji.

Motorniczy przy planowym zjeździe do zajezdni zgłosił nie-sprawność klimatyzacji w drugim członie wagonu. Sprawdziliśmy następnego dnia, jak działa klimatyzacja w tym tramwaju i komputer informował motorniczego, że wszystko jest z nią w porządku. Jednak profilaktycznie poprosiliśmy o nadzór nad działaniem chłodzenia - zapewnia Agnieszka Hamankiewicz z MPK. - Gdyby sytuacja się powtórzyła, nie chcąc narażać pasażerów na zatrzymanie w ruchu, motorniczy miał otworzyć okna, żeby zapewnić dostęp powietrza

.

I sytuacja powtórzyła się następnego dnia też w tramwaju linii nr 11, którym podróżował pani Anna. Tym razem najpierw spisała numer boczny, zanim zadzwoniła na infolinię. Okazało się, że był to inny tramwaj niż dzień wcześniej. - Wygląda to na politykę firmy. Klimatyzacja jest prawdopodobnie niesprawna albo z oszczędności nie jest włączana - mówi nasza Czytelniczka.

Kierowca MPK Łódź nie chciał bezdomnego w autobusie

Jednak MPK podkreśla, że często sami pasażerowie przyczyniają się do tego, że w pojazdach jest gorąco. W ubiegły czwartek otwierali okna m.in. w klimatyzowanym autobusie linii 96. - Apelujemy do naszych pasażerów, klimatyzacja będzie działać skutecznie jedynie, gdy okna będą zamknięte. W pojazdach w nią wyposażonych na oknach umieszczone są naklejki "nie otwierać okien - pojazd klimatyzowany". Warto się do tego zastosować, by podróżować w komfortowej temperaturze - zaznacza pracownica MPK.

Klimatyzacja w autobusach i tramwajach jest włączana, gdy temperatura przekracza 25 stopni w cieniu. - Wyposażonych jest w nią 137 autobusów. Ponadto klimatyzowany jest także przedział pasażerski tramwaju pesa (10 sztuk - red.) - zaznacza Agnieszka Hamankiewicz.

Źródło x-news: 135 lat MPK Poznań: Wielka parada tramwajów i autobusów