Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPK Łódź. Tramwaj 43 powróci? Marszałek łódzki dał pieniądze na linię 43, ale nie wiadomo czy zostanie zmodernizowana

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
Od 3 marca tramwaje linii 43 do Konstantynowa Łódzkiego i Lutomierska zostaną zastąpione przez autobusy zastępcze.
Od 3 marca tramwaje linii 43 do Konstantynowa Łódzkiego i Lutomierska zostaną zastąpione przez autobusy zastępcze. Krzysztof Szymczak
Zarząd Województwa Łódzkiego przyznał 11,3 mln zł na remont linii tramwajowej z Łodzi do Konstantynowa Łódzkiego. Cała inwestycja ma kosztować 16,4 mln zł. Problem w tym, że Konstantynów Łódzki nie ma brakującej kwoty 5,1 mln zł, bo miasto jest bardzo zadłużone. Linia do Lutomierska nie ma przyznanego dofinansowania.

Od 3 marca zawieszone zostaną kursy linii tramwajowych 43A do Konstantynowa Łódzkiego i 43B do Lutomierska. W ich miejsce wprowadzona będzie autobusowa komunikacja zastępcza. Przyczyną jest fatalny stan torowiska. Spółka MPK - Łódź uznała, że kursy tramwajów na tych trasach zagrażają bezpieczeństwu pasażerów i motorniczych.

Od kilku lat było wiadomo, że kursy tramwajów trzeba będzie zawiesić, jeśli nie zostanie przeprowadzony remont torowiska. Władze Konstantynowa Łódzkiego i Lutomierska wystąpiły z wnioskami o dofinansowanie inwestycji. Na razie dofinansowanie dostał Konstantynów Łódzki. Zarząd Województwa Łódzkiego przyznał 11,3 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego. Kłopot w tym, że inwestycja ma kosztować 16,4 mln zł, a Konstantynów Łódzki nie ma 5,1 mln zł. Zastępca burmistrza Łukasz Napieralski wyjaśnił, że miasto jest zadłużone na 22 mln zł. A to dla budżetu tego miasta kwota astronomiczna. Dodatkowa pożyczka na remont linii tramwajowej jeszcze bardziej obciążyłaby budżet. Może zdarzyć się tak, że Konstantynów Łódzki będzie zmuszony oddać samorządowi wojewódzkiemu kwotę 11,3 mln zł, jeśli nie znajdzie w budżecie 5,1 mln zł.

- Sytuacja jest analizowana pod względem finansowym. Poczekajmy do konkretnych ustaleń - powiedziała Anna Walczak, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Konstantynowie Łódzkim.

Jeśli Konstantynów Łódzki nie będzie miał wkładu własnego do remontu linii tramwajowej, to nie będzie miała sensu przebudowa dalszego odcinka do Lutomierska.

- Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie z Łódzkiego Obszaru Metropolitalnego. Projekt znalazł się w grupie rezerwowej. Czekamy, aż zostanie przesunięty do grupy podstawowej - mówi Tadeusz Borkowski, wójt gminy Lutomiersk.

Modernizacja linii tramwajowej w Lutomiersku ma kosztować około 10 mln zł. Władze gminy liczą, że 80 proc. dostaną z Łódzkiego Obszaru Metropolitalnego, 15 proc. z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego, a z budżetu przeznaczą 5 proc., czyli 500 tys. zł. Na tyle ubogą gminę byłoby stać.

Gdyby gmina Lutomiersk nie dostała dofinansowania, a Konstantynów Łódzki uzbierałby kwotę 5,1 mln zł na wkład własny, to sytuacja wyglądałaby jak w 2017 roku. Wtedy podmyty został trzystumetrowy odcinek torowiska. Przejazd był tam niemożliwy. Przez ponad pół roku tramwaje dojeżdżały do pl. Wolności w Konstantynowie Łódzkim, a stamtąd do Lutomierska jeździł autobus zastępczy. Chociaż wznowione zostały kursy tramwajów to spółka MPK - Łódź alarmowała, że stan torowiska jest fatalny. Na najbardziej zniszczonych odcinkach trasy trzeba było wprowadzić ograniczenie prędkości do 10 km/h. Podróż z Lutomierska do Łodzi znacznie się wydłużyła. Dlatego nie powinno nikogo dziwić, że od marca autobusy zastępcze będą jeździły krócej niż obecnie jadą tramwaje. Jeśli dojdzie do remontu torowiska, to znów tramwaje będą szybko pokonywać trasę. Oczywiście, jeśli do remontu dojdzie.

Linia do Ozorkowa zamknięta od roku

Minął rok od wstrzymania kursów linii 45 z Łodzi do Zgierza i linii 46 z Łodzi do Ozorkowa. Kursują tam autobusy zastępcze. Torowisko było tak zdewastowane, że zagrażało bezpieczeństwu. Samorządy, przez które przebiegały te linie, nie mają pieniędzy na remont torowiska. Jedynie Zgierz pozyskał 8,7 mln zł na modernizację odcinka od granic Łodzi przez miasto. Koszt inwestycji 12,6 mln zł.

Tramwaj do Pabianic udało się uratować

Los linii pabianickiej wisiał na włosku. Udało się zdobyć dofinansowanie 88 mln zł do inwestycji szacowanej na 145 mln zł. Oferty w przetargu były jednak wyższe. Najtańsza przekraczała szacowaną kwotę o 28 mln zł. Pabianice nie miały takich pieniędzy, bo są zadłużone na 90 mln zł. Miasto zwróciło się do Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju o pomoc i otrzymało 11 mln zł. Brakujące 17 mln zł pokryje obligacjami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki