Choć na ochronę MPK wyda ponad 3,9 mln zł netto (4,87 mln zł brutto) to i tak wyliczyło, że na zleceniu tej usługi firmie zewnętrznej zaoszczędzi 206,9 tys. zł netto (254,5 tys. zł brutto). Jak to możliwe? Obsługa portierni przez byłych kierowców i motorniczych wiązała się m.in. z przeszkoleniem ich z zakresu ochrony i wymagała zapewnienia stroju służbowego. Teraz koszty te będą po stronie firmy, która wygrała przetarg na ochronę.
A co z dotychczasowymi pracownikami portierni?
- W zapisach przetargu zawarliśmy klauzurę gwarantującą pracownikom dalszą pracę w firmie na warunkach nie gorszych niż te, które mieli u nas - podkreśla Sebastian Grochala, rzecznik MPK. - Dodatkowo chętni mogli się przekwalifikować i uzyskać zatrudnienie w MPK, część z tego skorzystała przenosząc się m.in. do Zakładu Torów i Sieci albo do Zakładów Eksploatacyjnych.
Możliwość przekwalifikowania pracownikom portierni dało porozumienie, które związki w MPK zawarły z zarządem spółki w kwietniu. Jego warunki negocjowano aż od stycznia. Chodziło o los pracowników MPK, którzy skończyli 50 lat i w MPK przepracowali minimum 15 lat lub mają ukończone 45 lat, ale w spółce są zatrudnieni od 25 lat. I utracili prawo do wykonywania zawodu bez własnej winy.
Teraz zamiast na portiernię kierowani są oni na szkolenia, by się przekwalifikować. A jeżeli stan zdrowia nie pozwala byłemu kierowcy lub motorniczemu na objęcie większości stanowisk, mogą oni zostać pomocnikami mechaników np. w Zakładzie Techniki.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?