Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPO nauczy łodzian, że pies to nie śmieć [ZDJĘCIA]

Agnieszka Magnuszewska
Od czwartku śmieciarki Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania zdobią wizerunki porzuconych zwierząt. Miejska spółka chce w ten sposób przekonać łodzian, by nie opuszczali swoich pupili.

Dwuletnia suka Meady bez łapki i kocica Marysia, która od półtora roku ma nowy dom, to bohaterki kampanii "Przyjaciół się nie wyrzuca". Ich wizerunki od wczoraj zdobią śmieciarki Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, które wspólnie z Fundacją Niechciane i Zapomniane oraz Kliniką Weterynaryjną przy ul. Gdańskiej 81, organizuje kampanię społeczną.

- Śmieciarka to doskonały nośnik, bo jeździ wszędzie, po blokowiskach i osiedlach domów jednorodzinnych, od posesji do posesji. Więc każdy ma okazję odczytać hasło i przemyśleć swój stosunek do zwierząt - zaznacza Miłosz Wika, rzecznik MPO.

To właśnie miejska spółka jest pomysłodawcą kampanii. Jej przedstawiciele odwiedzili jesienią schronisko, by oddać stare kurtki pracowników do wyściełania bud.

- Gdy zobaczyliśmy 700 porzuconych psów, podjęliśmy decyzję, że spróbujemy coś zmienić. Przekonać ludzi, że pies to nie jest śmieć, który się wyrzuca gdy jest stary albo chory - mówi Wika.

W Łodzi wiele zwierząt traci dom. Fundacja Niechciane i Zapomniane od początku swojej działalności (2006 r.) znalazła dom dla około tysiąca psów i kotów.

- W ubiegłym roku było to około 200 zwierząt. Od początku tego roku trafiło ich do nas 30. Dziennie mamy nawet po kilkanaście telefonów z informacją o błąkających się psach. Oczywiście w ciągu jednego dnia nie znajdziemy domu dla kilkunastu zwierząt - podkreśla Katarzyna Dworakowska z Fundacji Niechciane i Zapomniane.

To, że wyrzucanie zwierząt jest poważnym problemem potwierdza Klinika Weterynaryjna przy ul. Gdańskiej 81. Połowa jej pacjentów to zwierzęta bezdomne.

- Zdarzają się psy dopiero po oszczenieniu, ale znacznie więcej trafia do nas psów w starszym wieku i schorowanych, które wymagają większej opieki i cierpliwości. Potrafią jednak być doskonałymi kompanami dla osób o spokojnym usposobieniu - mówi Ewelina Romańska z kliniki.

Śmieciarki mają pozostać oklejone wizerunkiem porzuconych zwierząt do maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki