Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPO nie odbiera w Łodzi śmieci bio, bo nie ma samochodów...

Jolanta Baranowska
Maciej Stanik
Mieszkańcy domków jednorodzinnych z Polesia i Górnej, od których śmieci odbiera miejska spółka MPO narzekają na jakość usługi. Twierdzą, że firma wywozowa nie chce odbierać odpadów bio z kontenerów. Zabiera tylko worki.

Problem z odbiorem odpadów bio, czyli m.in. resztek owoców i warzyw z gospodarstw mają m.in. mieszkańcy osiedla domków na Złotnie.

- Specjalnie stałem kilka godzin w kilometrowej kolejce, by kupić kontenery na śmieci - mówi nam jeden z mieszkańców ul. Huta Jagodnica. - Kupowałem je właśnie w MPO! Nabyłem aż trzy, żebyśmy mogli gromadzić w nich wszystkie rodzaje odpadów: wtórne, bio i pozostałe po segregacji.

Tymczasem MPO odbiera odpady bio tylko w workach.

- Jeśli wystawi się odpady bio w pojemniku, pracownicy MPO je zostawią - dodaje inna mieszkanka ul. Huta Jagodnica. - Najczęściej firma wywozowa przyjeżdża rano, a ja bardzo wcześnie wyjeżdżam do pracy, więc worki wystawiam już wieczorem. Któregoś razu, po nocy na zewnątrz worki były rozszarpane. Pewnie zwierzęta się do nich dobrały. Pracownicy MPO zabrali tylko to, co udało im się zebrać w poszarpanych workach, a reszta została. To najgorsze odpady. Bo i zapach jest nieprzyjemny i trudno je sprzątnąć.

Mieszkańcy zauważają, że pracownicy MPO nie odbierają odpadów bio z pojemników, bo przyjeżdżają zwykłym autem z
przyczepą, a nie typową śmieciarką
.

- Przecież na tym samochodzie nie da się zamontować uchwytów do pojemników - mówi mieszkaniec domku jednorodzinnego. - Pracownicy po prostu wrzucają worki na przyczepkę. To co leży luzem, zabierają. Do kontenera nawet nie zajrzą.

Ewa Jasińska, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miasta Łodzi przyznaje, że MPO odbiera odpady bio tylko w workach.

- Firma przygotowuje się do kupienia dodatkowych aut - mówi Ewa Jasińska. - Przeznaczonych specjalnie do przewozu odpadów bio. To auta, z których nie będzie kapało. W końcu to odpady z resztek owoców i warzyw.

Artur Augustyn, prezes spółki MPO, która odbiera odpady od mieszkańców Polesia i Górnej zapewnia, że właściciele domków jednorodzinnych na osiedlu Złotno będą mogli oddawać śmieci bio w pojemnikach.

- Do tej pory odbieraliśmy odpady tylko w workach, ponieważ nie wszyscy mieszkańcy mieli pojemniki - mówi Artur Augustyn. - W ciągu najbliższych dni poinformujemy mieszkańców, że już od najbliższego razu odbieramy śmieci w pojemnikach. Mamy auta, które mogą odbierać śmieci bio z pojemników. Do końca roku chcemy kupić osiem nowych samochodów do wywożenia odpadów, w tym trzy do wywozu odpadów bio.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: MPO nie odbiera w Łodzi śmieci bio, bo nie ma samochodów... - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki