Według Głównego Urzędu Statystycznego w grudniu ogrzewanie mieszkań kosztowało nas o 7,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Najbardziej podrożał opał - aż o 9,5 proc., gaz o 8,9 proc., natomiast energia elektryczna o 6,8 proc., a energia cieplna o 5,6 proc. Ale to nie koniec podwyżek. 1 stycznia wzrosły ceny energii. Energa podniosła ceny o 5,2 proc., Tauron o 6 proc., Enea o 4,8 proc., a PGE o 4,5 proc.
Mróz mocno uderzył po kieszeniach handlujących na bazarach. - Jest tak zimno, że wszystkie warzywa musieliśmy pochować do budek. A jak klient nie widzi towaru, to nie kupuje - żali się Marek Grabarczyk, handlujący na widzewskim rynku w Łodzi. - Już liczymy straty. W styczniu zarobiliśmy jakieś 30 procent mniej niż jeszcze dwa miesiące wcześniej.
Potwierdza to Dorota Zabudowska, sprzedająca warzywa i owoce na widzewskim rynku. - Zarobimy ok. 20 proc. mniej. Jest mróz i klientów jest mniej, przychodzą w weekendy, w tygodniu niewiele osób tu zagląda - mówi Zabudowska.
Jeden dzień trzaskających mrozów dla właścicieli tradycyjnych domów może oznaczać wydatek na ogrzewanie rzędu kilkudziesięciu złotych - wyliczyli analitycy Home Broker. Jeżeli mrozy utrzymają się dłużej - także osoby, które płacą za ogrzewanie mieszkań zryczałtowane stawki w czynszach, będą musiały liczyć się z koniecznością dopłat przy okazji okresowych rozliczeń.
- Przy siarczystych, 30-stopniowych mrozach dobowy koszt ogrzewania 50-metrowego lokalu z wielkiej płyty sięgać może 29 zł, przy temperaturze minus 23 stopnie w nocy i minus 17 stopni w dzień - około 24 zł. Tymczasem w normalnych warunkach dzienny koszt wynosi około 10 zł.
Spółdzielnie mieszkaniowe w Łodzi już prorokują wzrost kosztów dostarczania ciepła. - W grudniu rachunek wyniósł ok. 600 tys. zł. Złożyło się na niego centralne ogrzewanie i podgrzewanie wody - mówi Tomasz Bednarek, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Śródmieście. - Koszty ciepła w styczniu i lutym wrosną do 800 - 900 tys. zł, ale nie będzie to miało wpływu na zwiększenie stawki rozliczeniowej.
Wątpliwości nie pozostawia natomiast zwiększenie przy dużych mrozach zużycia paliwa.
- Możemy przyjąć, że obecnie zwiększa się ono o 10 - 20 proc. - twierdzi Witold Rogowski, ekspert sieci motoryzacyjnej profiauto.pl. - Ale koszty mogą być jeszcze większe. W przypadku krótkich tras, przy niedogrzanym silniku, wzrosnąć mogą nawet do 50 proc.
Pogoda stanowi także poważne zagrożenie dla upraw. Niskie temperatury i brak pokrywy śnieżnej mogą zniszczyć zasiewy. - Narażony jest jęczmień, rzepak ozimy i mniej odporne odmiany pszenicy i pszenżyta ozimego - stwierdza Zenobia Opala z piotrkowskiego oddziału Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?