Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mróz powraca. Uwaga na wodomierze

Katarzyna Chmielewska
Usuwaniem awarii wodociągowych zajmują się wyspecjalizowane ekipy
Usuwaniem awarii wodociągowych zajmują się wyspecjalizowane ekipy Grzegorz Gałasiński
W weekend synoptycy zapowiadają powrót niskich temperatur. Dziś słupki rtęci spadną nawet do 15 kresek poniżej zera. Jutro temperatura podniesie się do -9 w ciągu dnia, ale poranek i noc będą bardzo mroźne. W tygodniu na szczęście temperatura będzie rosnąć i w okolicach środy dojdzie do 0 stopni Celsjusza.

Takie wahania temperatur oznaczać mogą kolejne awarie wodociągowe. Żeliwne rury pękają pod wpływem mrozu oraz wtedy, gdy temperatura gwałtownie rośnie. Odkąd mróz chwycił pracownicy łódzkich wodociągów mają dużo pracy. Codziennie w mieście dochodzi do kilku poważnych awarii. Niejednokrotnie z pękniętych rur woda wycieka na powierzchnię jezdni, co powoduje śliskość. Sprzęt ustawiony na ulicy powoduje z kolei utrudnienia w ruchu pojazdów.

- Awarii jest sporo, choć trzeba przyznać, że na tle innych dużych miast wypadamy całkiem dobrze. Gdy pękają rury, mieszkańcy przez jakiś czas są pozbawieni wody, dlatego trzeba szybko wymienić uszkodzone fragmenty - mówi Maciej Petrycki z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi. - Do usuwania awarii używamy specjalistycznego sprzętu - koparek, młotów i wpustów, które pozwalają dotrzeć do kanałów - dodaje Petrycki.

Aby sprawnie usuwać awarie wodociągowe część pracowników na czas zimy została przesunięty do ekip wyspecjalizowanych w usuwaniu awarii. W tej chwili w ZWiK jest 20 takich ekip. Dzięki temu łodzianie dostęp do wody uzyskują zazwyczaj tego samego dnia.

Jednak prawdziwą zmorą pracowników są zamarzające wodomierze.

- Według umowy, którą podpisujemy z lokatorem, każdy jest zobowiązany ogrzewać pomieszczenie, w którym mieści się wodomierz - mówi Maciej Petrycki. - Jednak zazwyczaj mieszkańcy z oszczędności nie ogrzewają piwnic i garaży, a tam najczęściej zamontowane są wodomierze.

Takie usterki, mieszkańcy zgłaszają bardzo często, nawet kilkanaście razy dziennie. Warto jednak wiedzieć, że usunięcie tego typu awarii odbywa się na koszt lokatora.

Więcej pracy przez pogodę ma również straż miejska i policja. Patrole szukają osób zagrożonych zamarznięciem na działkach i w pustostanach i reagują na zgłoszenia. Służby apelują łodzian o pomaganie osobom bezdomnym i informowanie o osobach zagrożonych zamarznięciem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki