Wiadomo, że mecz otwarcia z Serbią Polacy rozegrają 30 sierpnia na Stadionie Narodowym w Warszawie. Kolejne spotkania pierwszej rundy rozegrają we Wrocławiu, mierząc się kolejno 2 września z Australią, 4 września z Wenezuelą, 6 września z Kamerunem (najprawdopodobniej, kwalifikacje w Afryce jeszcze się nie skończyły) i 7 września z Argentyną.
Zakładając - co oczywiste - że znajdą się w pierwszej czwórce w grupie A, przyjadą do Łodzi, gdzie zagrają mecze drugiej rundy (Grupa E) 10, 11, 13 i 14 września najprawdopodobniej z Włochami, Francją, Stanami Zjednoczonymi i Iranem.
Później, według pierwotnych ustaleń, zajmując miejsce w pierwszej trójce w drugiej grupie, Polacy mieli przenieść się do Krakowa, ale organizatorzy uznali, że jednak wtedy zostaną w Łodzi, która pierwotnie miała gościć grupę bez drużyny biało-czerwonych. W ostatniej chwili jednak Kraków w ogóle wypadł z tej fazy turnieju, a w jego miejsce - ale bez meczów Polaków - wskoczyły Katowice.
Zakładając, że biało-czerwoni awansują do trzeciej rundy - muszą zająć jedno z trzech pierwszych miejsc w grupie E - rozegrają w Atlas Arenie jeszcze dwa mecze (16-18 września), które będą decydować o awansie do półfinałów. Jeśli im się powiedzie, ostatnie dwa mecze turnieju - półfinał, a następnie spotkanie o pierwsze lub trzecie miejsce - rozegrają w Katowicach. Jeśli jednak zajmą trzecią lokatę w trzeciej rundzie, wówczas zagrają po raz siódmy w Łodzi, o piąte miejsce w mundialu (20 września).
W najbardziej korzystnej wersji dla polskiej drużyny - zakładającej awans biało-czerwonych do fazy finałowej - zagrają raz w Warszawie, cztery razy we Wrocławiu, sześć razy w Łodzi i dwa razy w Katowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?