1/6
Mundial w Katarze skończył się sukcesem reprezentacji...
fot. Szymon Starnawski

Mundial w Katarze skończył się sukcesem reprezentacji Polski, którym był awans do 1/8 finału tego turnieju po 36 latach. Teraz przed naszą kadrą równie trudne zadanie - eliminacje do EURO 2024. Zmagania w tej fazie zaczniemy już w marcu. O awans na najważniejszą imprezę piłkarską w Europie będziemy walczyć z Albanią, Czechami, Wyspami Owczymi oraz Mołdawią. Przyszły rok to idealna okazja, żeby przeprowadzić zmianę pokoleniową, czyli podziękować starszym zawodnikom i wprowadzić do kadry (oraz podstawowego składu) młodych graczy.

2/6
Występy Kamila Glika na mundialu w Katarze były solidne, ale...
fot. Pawel Relikowski / Polska Press

Kamil Glik

Występy Kamila Glika na mundialu w Katarze były solidne, ale Polak nie ustrzegł się także błędów. Wielu internautów zarzuca mu bardzo słabą postawę przy drugiej bramce dla Francuzów, kiedy nie pokrył Kyliana Mbappe. Jego postawa przy strzale Alexisa Mac Allistera (Argentyna) także pozostawia wiele do życzenia.

Glik ma już 34-lata i zbliżacie się eliminacje to idealna okazja, żeby dać szansę młodszemu zawodnikowi, który pozwoli nam grać wyższą linią obrony.

Następca: Mateusz Wieteska

Zawodnik Clermont Foot zaliczył bardzo udaną rundę jesienną w lidze francuskiej. Niewielu kibiców spodziewało się, że po odejściu z Legii, środkowy obrońca dobrze poradzi sobie w lepszym środowisku. Wieteska udowadnia, że może być następcą Glika. Jedyne czego potrzebuje to zaufanie i czas na boisku w reprezentacji.

3/6
Krychowiak z biegiem czasu zyskiwał coraz więcej krytyków....
fot. Pawel Relikowski / Polska Press

GRZEGORZ KRYCHOWIAK

Krychowiak z biegiem czasu zyskiwał coraz więcej krytyków. Ostatnie sezony to ciągły spadek formy - 32-latek nie jest w stanie zapewnić tej samej jakości jak za czasów gry w Sevilli. Pomocnik popełnia dużo błędów i często nie pokazuje się do gry. Pomimo tego, "Krycha" zaliczył całkiem udany mundial w Katarze. Jest to jednak najwyższy czas, aby mu podziękować.

Następca: Krystian Bielik

Pomocnik klubu z Birmingham ma za sobą fatalny turniej. Symbolem słabej formy może być jego bardzo wolny powrót przy bramce Francuzów na 2:0. Krystian wszedł na boisko parę minut wcześniej, ale nie miał siły, aby pobiec za kontrą, którą przeprowadzali "Trójkolorowi". Bielik ma tylko 24-lata i jeszcze wiele nauki przed nim. Pomocnik może być trzonem naszej kadry w przyszłości.

4/6
Bramkarz ma za sobą najlepszy turniej międzynarodowy w...
fot. Pawel Relikowski / Polska Press

WOJCIECH SZCZĘSNY

Bramkarz ma za sobą najlepszy turniej międzynarodowy w karierze. 32-latek podkreślił jednak, że mundial w Katarze to jego ostatnie mistrzostwa świata. Może to być dobry moment, aby zacząć przygotowywać kolejne pokolenie, które stanie między słupkami naszej kadry. Skoro "Szczena" nie wystąpi na mundialu w 2026 roku, dajmy szansę ograć się młodszym.

Następca: Kamil Grabara

23-letni zawodnik poleciał na mundial do Kataru w roli trzeciego bramkarza. Możemy spodziewać się, że w najbliższej przyszłości gracz FC København będzie odgrywać coraz większą rolę. Jego występy w lidze duńskiej oraz Lidze Mistrzów mogą imponować. Po jednym z występów w europejskich pucharach, pod wrażeniem był nawet Pep Guardiola.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Najstarsza palma w Palmiarni w Łodzi sięgnęła dachu. Obiekt szykuje się do rozbudowy

Najstarsza palma w Palmiarni w Łodzi sięgnęła dachu. Obiekt szykuje się do rozbudowy

Zarobki Biało-Czerwonych w Miami Open. Kto liderem na liście płac? GALERIA

Zarobki Biało-Czerwonych w Miami Open. Kto liderem na liście płac? GALERIA

Szokujący film policji z pomorskich dróg. Milimetry od tragedii

Szokujący film policji z pomorskich dróg. Milimetry od tragedii

Zobacz również

Zarobki Biało-Czerwonych w Miami Open. Kto liderem na liście płac? GALERIA

Zarobki Biało-Czerwonych w Miami Open. Kto liderem na liście płac? GALERIA

Piłka ręczna na najwyższym poziomie wraca do Łodzi. Superpuchar Polski w Atlas Arenie

Piłka ręczna na najwyższym poziomie wraca do Łodzi. Superpuchar Polski w Atlas Arenie