Mural upamiętniający Jana Kulczyka wzbudził kontrowersje wśród poznaniaków. „Mural w podziękowaniu za najdroższą autostradę!” - komentuje jedna z osób. Ale są też jego zwolennicy. Przejdź dalej --->
Jacek Jaśkowiak
O komentarz poprosiliśmy prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka:
"Mural jest inicjatywą organizacji i instytucji, które Jan Kulczyk wspierał. Wydarzenia takie jak Festiwal Malta czy Konkurs Wieniawskiego, z których Poznań przecież słynie i które przyciągają do naszego miasta ludzi oraz artystów z całego świata, nie mogłyby zostać zorganizowane z takim rozmachem i na tak wysokim poziomie bez pieniędzy, które na ten cel przekazywał. Jan Kulczyk wspierał też uniwersytety. Studenci UAM do dziś korzystają z ufundowanych przez niego programów stypendialnych. Dlatego idea uhonorowania go w taki sposób - w mojej ocenie skromny i nienachalny - jest jak najbardziej zrozumiała i słuszna. Cieszę się, że taki mural powstanie w Poznaniu."
Protest pracowniczek i pracowników Amazon Sady
Powstanie muralu licznie komentowali też internauci.
Protest pracowniczek i pracowników Amazon Sady
Komentarz radnego miasta
O komentarz poprosiliśmy też Mateusza Rozmiarka, radnego miasta Poznania z ramienia PiS.
"Stoimy na stanowisku, że oczywiście Jan Kulczyk za życia w znaczącym stopniu wspierał poznańską kulturę, natomiast zastanawiamy się, czy moment, w którym obecnie kultura się znajduje, jest dobry na podejmowanie takich inwestycji. Wydaje nam się, że Jan Kulczyk bardziej byłby zadowolony z tego, gdyby te środki przeznaczono bezpośrednio na wsparcie kultury, która teraz go naprawdę bardzo potrzebuje."
Radny zawraca też uwagę, że nie podano jeszcze informacji z czego mural ma zostać sfinansowany.
"Nie chcemy wchodzić natomiast w kwestie oceny samej postaci Jana Kulczyka. Ta byłaby inna w przypadku działalności kulturalnej i inna odnośnie jego działalności z zakresu projektów w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego w latach 90."
Protest pracowniczek i pracowników Amazon Sady
