Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mural upamiętni Ślepego Maksa – króla podziemia i szefa dintojry

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Kolejny niezwykły mural – w Łodzi jest już ich 150! - powstaje na kamienicy przy skrzyżowaniu ul. Pomorskiej i ul. Wschodniej. Upamiętni on kultową, przedwojenną knajpę o nazwach Kokolobolo i Kokolewole, w których bywał legendarny gangster Menachem Bornstein zwany Ślepym Maksem.

A wszystko to dzięki rewitalizacji tego miejsca. Chodzi o posesję z dwoma budynkami: wspomnianą trzypiętrową kamienicę z końca XIX stulecia, która jest odnawiana i przylegający do niej parterowy obiekt, który był w tak fatalnym stanie, że trzeba było go rozebrać i teraz jest odbudowywany.

To właśnie w tym parterowym budynku mieściła się przed wojną piwiarnia Icka Leipzigera, w której biesiadował łódzki Al Capone. Narożna posesja jest teraz placem budowy. Powstają tam mieszkania komunalne, lokale dla przedsiębiorców i świetlica dla dzieci. Prace potrwają do połowy 2021 roku i pochłoną 8,6 mln zł.

Legendarny budynek, w którym mieściła się knajpa Kokolewole, zostanie odbudowany. Nie zabraknie charakterystycznego, spadzistego dachu. W miejscu dawnego lokalu postanie świetlica dla dzieci. W kamienicy trwają intensywne prace budowlane, trwa wymiana instalacji i zagospodarowanie terenu zewnętrznego – mówi Agnieszka Kowalewska-Wójcik, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi.
Nie ma łodzianina, który nie znałby Ślepego Maxa. Łódzki Al Capone, żydowski Robin Hood czy Janosik z Bałut na stałe wpisał się do historii miasta i inspiruje do dziś. I na jego cześć, i knajpy w której bywał, powstaje mural. Zostanie on zakończony w ciągu trzech miesięcy – dodaje Maciej Balcerek, projektant i pomysłodawca muralu.
Na posesji przy ul. Pomorskiej 11 wszystkie budynki zostaną odnowione. Zyskają nową elewację, a ich wnętrza będą przebudowane i dostosowane do nowych funkcji. Powstaną mieszkania wyposażone w aneks kuchenny lub kuchnię oraz łazienkę.
- Zmiany zajdą także na podwórzu. Położona zostanie nowa nawierzchnia z kostki kamiennej. Powstanie mały, ogrodzony plac zabaw, który będzie wyposażony w karuzelę i piaskownicę. Nie zabraknie zieleni. Pojawi się trawnik i krzewy. Będą też ławki. Do dyspozycji mieszkańców będzie także trzepak, altana na odpady oraz małe kosze na śmieci – zapewnia Małgorzata Loeffler z Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi.
Maks Bornstein już za życia stał się legendą. Przed wojną był królem łódzkiego świata podziemnego i szefem miejscowej dintojry. Ubodzy Żydzi z Bałut traktowali go jak Mesjasza, bo na jego pomoc zawsze mogli liczyć.

Mając wszystkie asy w rękawie postanowił zrobić porządek w świecie przestępczym i rządzić nim żelazną ręką. Jak? Za pomocą dintojry. Utarło się, że termin ten oznacza krwawe porachunki wśród bandytów. Tymczasem tak nazywano... żydowskie sądy polubowne. W świecie Ślepego Maksa dintojra też była sądem. W oparciu o niepisany kodeks przestępczy ferował on wyroki w sprawie rzezimieszków, którzy "zbłądzili".

Przykładem może być sprawa Feliksa Świtały zwanego Trupią Główką, który napadał z bronią na bogatych łodzian, okradał i torturował. Wysłannicy dintojry tłumaczyli mu, że taki sadyzm nie przystoi szanującemu się przestępcy. Trupia Główka śmiał się z tych uwag i dalej robił swoje. I doigrał się. Wyrokiem dintojry został zlikwidowany.

Po wybuchu wojny Ślepy Maks uciekł do Łucka na Wołyniu. Po inwazji Armii Czerwonej odmówił przyjęcia obywatelskiego sowieckiego i został zesłany do Kazachstanu. Przeżył. Po wojnie wrócił do Łodzi i ponoć pracował jako portier w zakładach włókienniczych. Zmarł w Łodzi. Został pochowany na cmentarzu żydowskim, tuż przy mauzoleum Izraela Poznańskiego. Z napisu na skromnej płycie nagrobnej wynika, że urodził się 15 stycznia 1890 r. i zmarł 18 maja 1960 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki