Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzyk Depeche Mode w Łodzi

Dariusz Pawłowski
Były członek Depeche Mode, Alan Wilder, przyjedzie do Łodzi w październiku na tegoroczną edycję Międzynarodowego Festiwalu Producentów Muzycznych Soundedit. Artysta przedstawi w kinie Bałtyk film "A Strange Hour In Budapest".

Dokument prezentuje koncert autorskiego projektu Wildera - Recoil. Łódź jest jedynym miastem w Polsce, które muzyk odwiedza w ramach nietypowej trasy promocyjnej. Pokaz filmu odbędzie się w niedzielę 28 października, bilet kosztuje 30 zł.

Za ścieżkę dźwiękową filmu odpowiadają Alan Wilder i Paul Kendall, dokument reżyserował Atilla Herko. Koncert został zarejestrowany w Budapeszcie. "A Strange Hour In Budapest" powstał, by uczcić 25-lecie działalności Recoil. Łódzką projekcję uświetnią Alan Wilder i Paul Kendall, którzy w kwietniu 2010 roku dali doskonale przyjęty, wyprzedany do ostatniego miejsca, koncert w klubie Wytwórnia.

- Pomysł, by zarejestrować koncert Recoil przyszedł nam do głowy podczas trasy promującej płytę "Selected". Film to nie tyle zapis koncertu, co może raczej artystyczna prezentacja. Najbardziej z całej trasy i realizacji tego projektu utkwiły mi kłopoty logistyczne związane z wybuchem islandzkiego wulkanu. By dotrzeć do Budapesztu, jechaliśmy przez pół Europy moim prywatnym samochodem, a w trakcie tej podroży musieliśmy odwołać inne występy - wspomina Alan Wilder.

Wilder w 1982 roku dołączył do Depeche Mode. Już w roku 1986 powołał do życia autorski projekt Recoil. To, co miało być jedynie artystycznym incydentem, stało się dziełem życia. Od samego początku Recoil był przestrzenią artystycznej wolności, miejscem eksperymentów i pionierskich rozwiązań, między innymi w dziedzinie samplingu. W 1995 roku zdecydował się opuścić Depeche Mode, mimo że zespół po nagraniu fenomenalnych albumów "Violator" i "Songs Of Faith And Devotion" był u szczytu popularności. Alan poświęcił się pracy z Recoil. Wydał siedem płyt, z których jak dotychczas ostatni, kompilacyjny "Selected" ukazał się w 2010 roku.

- W końcu jednak wszystko się udało. Wystąpiliśmy w Budapeszcie, w pięknej odnowionej sali Szikra. Korzystaliśmy z dużego kinowego ekranu, a węgierska ekipa bardzo nam pomogła. Publiczność również nie zawiodła i zgotowała nam bardzo gorące przyjęcie. To wszystko jest uchwycone na tym dokumencie. Atilla Herko zrealizował naprawdę wspaniały i urzekający film - kończy Alan Wilder.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki