Wystarczy siatkarkom ŁKS czasu, by się zregenerować
- Nie było łatwo wygrać. Za trzy punkty się nie udało. Widać zmęczenie po nas, po dziewczynach. Nie ma lekkości w ataku, w wyskokach, ale nie ma się co dziwić. Podróże też robią swoje, ale teraz jesteśmy już myślami przy następnym meczu z BKS-em - przyznała Kinga Drabek, MVP spotkania z Roleskim Grupą Azoty Tarnów, które ŁKS Commercecon Łódź wygrał 3:2.
Czy Łódzkim Wiewiórom wystarczy czasu, żeby się zregenerować do meczu z BKS-em Bostik Bielsko-Biała? - Myślę, że tak. My jesteśmy gotowe na mecz z BKS-em. We wtorek mamy dzień wolny, trzeba go dobrze wykorzystać. Po meczu z BKS-em mamy dwa dni wolnego, w piątek damy z siebie wszystko w meczu z zespołem z Bielska - uspokoiła wszystkich libero ŁKS-u Commercecon Łódź i zaprasza kibiców na piątkowy mecz.
Kinga Drabek miała okazję zagrać na dystansie pięciu setów, zanotowała 61% pozytywnego przyjęcia i otrzymała statuetkę MVP. - Cieszę się bardzo z tej szansy. Nie był to łatwy mecz. Myślę, że dostałam statuetkę za to, że nie musiałam skakać i było mi trochę łatwiej. Najważniejsze, że jest wygrana, dobrze weszłam w ten mecz i go skończyłam - podsumowała zawodniczka.
Trener ŁKS chwali rywalki
Trener Adrian Chyliński, asystent Alessandro Chiappiniego, docenił grę rywalek. - To był mega ciężki mecz, w pewnym momencie trochę straciliśmy nad nim kontrolę. Zespół z Tarnowa grał bardzo dobrze, odważnie przede wszystkim - w obronie, było dużo asekuracji, powtarzanych ataków.
Chyliński nie ukrywał, że w ostatnich dniach zespół zmagał się z problemami zdrowotnymi. - Nasza sytuacja zdrowotna przed tym meczem nie była najlepsza, bo mamy trzy przyjmujące, a dwie z nich były chore. Lana (Scuka - przyp. red.) pięć dni była chora, w tym meczu praktycznie nie była gotowa do gry, weszła dosłownie na chwilę. Wielkie podziękowania i gratulacje dla Zuzy (Góreckiej - przyp. red.), że dała radę, bo fizycznie mega źle się czuła, a cały mecz wytrzymała.
Szkoleniowiec podkreślił, że trudne mecze budują zespół, a zwycięstwo z ekipą z Tarnowa było ważnym momentem dla ŁKS-u Commercecon. - Ogólnie cieszymy się, bo takimi meczami można wygrać lub przegrać ligę. Gdyby była porażka, to by była katastrofa pod jakimś kątem, ale udało się przepchnąć i takimi meczami buduje się zespół. Teraz mamy czas przygotować się do kolejnych spotkań i przede wszystkim rozwiązać te wszystkie problemy zdrowotne po naszym tournée w ostatnim czasie. Trochę już ciśnienie z nas zeszło i to może być przełomowy moment, do końca rundy zasadniczej powinno być spokojniej i pod większą kontrolą - zakończył Adrian Chyliński.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?