Myśliwy zastrzelił się pod Piotrkowem. Do zdarzenia doszło w środę, 19 lutego, około godz. 13:00. 61-letni mężczyzna, doświadczony i wciąż aktywny myśliwy (należał do jednego z kół łowieckich PZŁ), jak dowiedzieliśmy się od piotrkowskiej policji, czyścił we własnym domu broń myśliwską, gdy sztucer wypalił mu prosto w głowę. Myśliwy zginął na miejscu.
Ciało śmiertelnie postrzelonego mężczyzny znalazła jego żona, która była w pobliżu. Dokładne okoliczności sprawy badają policja i prokuratura. Wiadomo, że 61-latek posiadał broń legalnie, ale podczas czyszczenia sztucer z pewnością nie powinien być naładowany... Wszystko wskazuje więc na to, że myśliwy nie zachował ostrożności.
ZOBACZ INNE ARTYKUŁY
Broń powinna być rozładowana - przyznaje mł. insp. Krzysztof Mikułowski, komendant miejski policji w Piotrkowie Trybunalskim.
Sztucer został zabezpieczony do badań.
Miejsce zdarzenia w domu w Podolinie prokurator i policyjni technicy poddali bardzo drobiazgowym oględzinom i zabezpieczyli ślady, które powinny pomóc w ustaleniu dokładnych okoliczności tej tragedii i odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób i z jakiego powodu broń wystrzeliła. Przeprowadzono zastanie ponadto sekcja zwłok myśliwego.
Myśliwy zastrzelił myśliwego po polowaniu w lesie koło Tomas...
Informacje policji 20.02.2020
Sonda - Czy Polacy chcą amerykańskiej elektrowni atomowej w Polsce?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?