Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na barykadzie. Grand Tramps of Lodz: Miejskie Życie

Łukasz Kaczyński
Łukasz Kaczyński
Pewnej nocy miałem nieoczywisty sen. Dwa dni po zamontowaniu stacji roweru miejskiego trzech mężczyzn w nieco nieadekwatnych do pory roku ubraniach sprawdzało w Pasażu Schillera czy da się jedną ze stacji wymontować.

Prawie im się udało, ale konno, na sygnale nadjechali strażnicy miejscy. Zaczęła się pełna brawury pogoń przez co bardziej atrakcyjne adresy miasta (np. obok murali), by skończyć się na ulicy Włókienniczej, której nie tknęła jeszcze tzw. rewitalizacja, więc wciąż pomieszkiwali tam związani z nią ludzie.

Tam jeden z gonionych zgubił pościg, a przy nadpalonych komórkach spotkał ekipę filmową wielkiego reżysera. Reżyser pracował nad dokumentem o wybitnym teoretyku sztuki i malarzu z miastem tym niegdyś związanym. Wcielał się w niego popularny aktor, znany z ciętych ripost i bon-motów. Coś ten aktor nie spodobał się naszemu bohaterowi i sytuacja się odwróciła - niedoszły złodziej złomu gonił, a uciekającym był aktor vel malarz. A w innej części miasta, w popularnej galerii handlowej, dwóch jegomości zmagało się w konkurencji: kto wyglądem i zapachem przestraszy więcej klientów. Nagrodą był tradycyjny puchar wina, jak na poetów szarej codzienności przystało.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Łódź miastem meneli według Bogusława Lindy

Można wyobrazić sobie wariant edukacyjny tych sytuacji: jeden z naszych bohaterów spotyka uśmiechniętych edukatorów, którzy w ramach tzw. rewitalizacji społecznej chcą poszerzyć mu horyzonty myślowe (a może, jak napisał w jednym z wierszy ukraiński poeta Jurij Andruchowycz, „przerobić na Europejczyka”?), a przez to „zmienić jakość jego życia”. Udaje się. Sukces. Ale i nuda.

Stąd wariant rozrywkowy: jegomość toczyć z nimi walkę o zachowanie niezależności i stylu życia. Sceny te nie jawą były, tylko kolejnymi poziomami komputerowej gry „Wspaniali włóczędzy z Łodzi”, którą wyprodukował czołowy producent wiedząc, że humorystyczna gra stereotypami bardziej się opłaca niż dąsy na rzeczywistość. Obudziłem się, pomysły spisałem, zaniosłem do urzędu patentowego, zacząłem myśleć komu je sprzedać i mrucząc „Tylko poważne oferty” znów zasnąłem.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 25 kwietnia - 1 maja 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki