Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na barykadzie: Nasz reprezentant, który nas nie łączy

Łukasz Kaczyński
Łukasz Kaczyński
Znamienna sytuacja. Gdy wrocławskie środowisko kultury krytykowało inaugurację Europejskiej Stolicy Kultury, od łódzkich urzędników, którzy tam byli, można było usłyszeć superlatywy.

Program ESK, a dziś i jego organizacja, są we Wrocławiu krytykowane dłuższy czas. Dlatego ciekawe, czego organizatorzy ESK oczekują po doproszeniu do programu, w ramach „Koalicji miast”, kilku pretendentów do tytułu. I ciekawe czy rozbieżność będzie też dotyczyć naszego „desantu”?

Zapowiada się on dobrze, choć hasło „Łódź - tkana odnowa” mimochodem ośmiesza ideę programu, akcentując główny problem miasta: brak kontynuacji tego, co cenne, sugerowanie, że się buduje miasto od nowa - co pięć, dziesięć lat. Ale program dobry, ba, wielu jego gości sami typowaliśmy projektując „desant”. Program będzie ważny we Wrocławiu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Koalicja Miast dla kultury. Zobacz pełny program łódzkiego "desantu"

W Łodzi będzie liczyć się identyfikacja z nim możliwie szerokiego grona. Jak ma to nastąpić, jeśli do prowadzenia inauguracji Teatr „Pinokio” wybrał Pawła H. znanego głównie z zakłócania procesji Bożego Ciała? Promowanie siebie przez ataki na księży i Kościół to „taniocha” i lokuje H. w okolicach tabloidu, który nie widzi setek ważnych inicjatyw i księży o wybitnych dokonaniach, tylko jednego, który molestował lub wziął sto złotych z tacy. OK, może H. inaczej nie może, taki ma pomysł na życie. Ale będzie musiał nauczyć się żyć z kultywującymi swą wiarę uczestnikami procesji, a oni będą musieli nauczyć się żyć z H., który pewnie marzy o pobiciu lub aresztowaniu - byłby męczennikiem za ateizm.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Boże Ciało 2016. Człowiek-motyl jako kobieta na procesji w Łodzi [ZDJĘCIA+FILM]

Już raz jakiś chłopak, któremu puściły nerwy, przegonił natręta, spryskując go gazem. Błąd. Ale dziś ten chłopak może chce czuć, że ktoś we Wrocławiu mówi też w jego imieniu. Może chcą tego setki, tysiące osób, które zachowanie H. boli? Mają się przełamać? Dlaczego powinny i czy to najlepsza ku temu okazja? A on zrobi to samo? Mamy kilka osób, które też lekko opowiedziałyby o sztuce i są przy tym neutralne. Jednak naszym wspólnym głosem został H. i życzmy mu, by dał radę, ale tę „wspólnotę” ktoś wymyślił odgórnie, siłą swej decyzji, na swoją modłę. Czegoś to nie przypomina?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki