Starą butlę wykopał operator koparki. Natychmiast wezwano strażaków i policję, początkowo sądzono, że konieczna będzie też wizyta saperów. Tak się jednak nie stało.
- Okazało się, że materiał nie jest pochodzenia wojskowego i w związku z tym nie była potrzebna interwencja saperów - mówi Katarzyna Rumowska, rzecznik wykonawcy dworca. - W czwartek materiał zostanie zutylizowany.
Teren wokół znaleziska jest zabezpieczony, prace na pozostałym obszarze odbywają się bez zmian. Okazało się, że w butli były resztki acetylenu. Choć nie jest to toksyczny związek chemiczny, to jednak może powodować duszności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?